Ja: Luuke
Ja: Lucaaaas, śpiisz?
Luke: Już nie, a Ty, dlaczego nie śpisz?
Ja: Dopiero wstałam..
Luke: Co?! Kobieto, jest 3:16.
Ja: Wiem, mam oczy.
Luke: Jakie?
Ja: NO NIE WIEM, NORMALNE?
Luke: Chodziło Mi o kolor, głuptasie :P
Ja: Aa.. Sam zobacz.
Luke: No, mam Cię przed sobą, wiesz?
Ja: Czuć ten sarkazm.. masz. *załącznik*
Luke: gsbzidayshskausvsb
Luke: hgsksnzkahsk
Luke: Przez Ciebie mam ciasno w gaciach!
Ja: Taa, jasne.
Luke: NO TAK
Ja: nie podniecaj się tak.
Luke: Nie mów Mi jak mam żyć!
Ja: Będę!
Luke: Dobra, dobra. Nie rozpędzaj się tak księżniczko :D
Ja: Dziwnie sie czuję.
Luke: Czemu?
Ja: Bo piszę z debilem którego nie znam.
Ja: Ej
Ja: przepraszam.
Ja: nie chciałam, noo! :c
Luke: spokojnie, poszłem po herbatkę.
Ja: Myślałam, że się obraziłeś.
Luke: Nie myśl za dużo :D
Ja: Dobra, spadam, trzymaj się :3
Luke: Ty też, Ann ;*
-----------------------------------------
Jeśli ktoś to czyta, to proszę o komentarze :)