dzień jak codzień

997 16 52
                                    

Wstałam cichutko aby nieobudzić taty umyłam
zęby uczesałam włosy ubrałam się zjadłam śniadanie wziełam plecak potargany i wyblakły i wyszłam na progu złapał mnie mama ale się przestraszył że to tato
- cześć mamusiu
- cześć curuni.... Zapamiętaj kocham cię
- ja ciebie też - mama wysłała mi uśmiech i ona wyszła do pracy a ja do szkoły. Podrodze wstąpiłam po kattine Mieszkała na Przeciwko mojej klatki schodowej wysłałam esemesa a dokładnie kartkę jej pokuj był na korytarzu więc zawsze jej wysyłałem takiego ^esemesa ^ całą naszą dzielnica była patologią pełno podejrzanych typów jak np narkomanów pijaków itp
- hej katty
-Witaj dago, co ci się stało w oko?
-dostałam butelką z wudy szczęście że stałam daleko i zamknęła oko, mamie się bardziej dostało ma cały siny brzuch i rozcięte ramię. A tobie co się stało w wargę i czoło?
- tato walnąć w wargę a derek dobił w czoło ale nożem - kattina miała 9 rodzeństwa 4 śostry i 5 braci, derek był Najstarszy miał 20 lat potem Ashley 19, Kora i Bek 18 lat, Denis 15, Jaret i Sofia 13, i na końcu trojaczki czyli katty Angelika i Kamil. Derek był Najstarszy i w dodatku był jak ojcowie Ashley Wyprowadziła się do anga osiedlowy huligan widać było że ją bił miała z nim już 4 Diecie pierwsze jak miałam 15 lat i tak rok co rok bracia byli jak ojcowie oprócz denisa i Kamila
- dobra choćmy bo się spuźnimy
- ok

dzieci patologiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz