8/06/2015r.> Nie Marcel. Nie zasługujesz na mnie... ۞

129 12 2
                                    

8/06/2015r.> Nie Marcel. Nie zasługujesz na mnie... ۞

-Scarlett!

Blondynka spojrzała na swojego przyjaciela, który właśnie wrócił do domu. Była na niego zła. Przez dwa lata żyła w smutku, że Zayn nawet nie chce jej tego wyjaśnić. A tu proszę. Jej ukochany Marcel wszystko przed nią ukrywał.
Usiadła na sofie i poprawiła lekko włosy.
-Część piękna. Stęskniłaś się za swoim Mar?
Podszedł do niej, usiadł obok i chciał się do niej przytulić. Scarlett odepchnęła go ręką. Miała go dosyć . Jego i tego prymitywnego zachowania.
-Co jest blondi?
-Dlaczego o niczym mi nie powiedziałeś? Jak mogłeś ukrywać przede mną fakt, że Zayn się ze mną kontaktował?
-Nie wiem o czym mówisz...
-O ty już dobrze wiesz ! Kryłeś przede mną listy od Malik'a. Dlaczego?
Marcel wstał, otworzył okno i wypuścił głośno powietrze.
-Bo on na ciebie nie zasługuje!
-Nic o nim nie wiesz !
Ich krzyki wypełniały całe mieszkanie.
-Wiem więcej niż ci się wydaje!
Scarlett wstała z sofy i podeszła do okna. Nie wiedziała jak z nim rozmawiać, co mu powiedzieć.
-Nic nie wiesz...
Powiedziała najciszej jak potrafiła. Nie chciała go stracić, ale nie wiedziała czy potrafi mu wybaczyć.
-On na ciebie nie zasługuje...
Marcel podszedł do niej, przytulił ją do swojej piersi i pogłaskał lekko po włosach. Dziewczyna odepchnęła go lekko od siebie i stanęła obok sofy.
-A kto ma mnie zasługuje ?
-Ja
Powiedział cicho i ponownie stanął obok niej. Patrzyła na niego a w jego oczach paliły się małe iskierki.
-Nie Marcel. Nie zasługujesz na mnie...
Scarlett chwyciła swoją bluzę i wyszła z mieszkania zostawiając Marcel'a samego.
Chodziła po mieście i patrzyła na wszystko z zamglonymi oczami. Nie miała pojęcia co teraz z nią będzie, z nią i Marcel'em. Jednocześnie chciała do niego wrócić, przytulić i wszystko z nim wyjaśnić. Lecz z drugiej strony była na niego cholernie zła i nienawidziła jego zachowania.
Scarlett podeszła do mieszkania Zayn'a. Nie wiedziała dlaczego, czuła że musi z nim teraz być. Potrzebowała kogoś bliskiego komu może się wyżalić i wygadać.
Zapukała do drewnianej powłoki i czekała parę sekund. Zayn otworzył drzwi. Miał na sobie czarne, porwane spodnie, czerwoną koszulę w kartkę i czarne buty. Wyglądał zachwycająco.
-Część Scar. Wszytsko okey?
-Mogę wejść ?
Zayn odsunął się w drzwiach na tyle, aby blondynka mogła wejść do jego mieszkania. Zdjęła płaszcz, buty i skierowała się w stronę jego salonu. Bez wahania usiadła na dużej, czarnej sofę i wbiła wzrok w podłogę. Mężczyzna przyszedł po chwili i postawił na stoliku dwie szklanki z wodą. Usiadł obok dziewczyny, ciągle czuła na sobie jego wzrok.
-Może będę mogła w końcu zobaczyć twoje obrazy?
Scar zaśmiała się cichutko i podniosła głowę. Malik obserwował każdy jej ruch. Zmienił się. Miał lekki, kilkudniowy zarost, dłuższe włosy, był szczuplejszy. Te kilkaset dni zmieniło go nieodpoznania. Cieszyła sie, że go widzi, że może teraz z nim siedzieć. Był tak blisko a jednocześnie tak daleko.
-Coś za coś.
Do uszy blondynki doleciał jego zachrypnięty śmiech. Kochała go.
-Chodź.
Mężczyzna wstał i podał jej rękę. Dziewczyna chwyciła ją niepewnie. Wchodzili po schodach, nie odzywali się, tylko szli. Na piętrze zaprowadził ją do końca korytarza. Jedną ręką zgrabnie otworzył drzwi. Przepuścił ją jednocześnie puszczając jej dłoń.

-Wow! To jest piękne.

Wolnym krokiem podeszła do jednego z obrazów. Spoglądała na blondynkę z niebieskimi oczami, obraz był cudowny.

-Chwilka... To ja?!

Scarlett odwróciła się do Zayn'a z łzami w oczach, podeszła do niego. Spojrzała w jego pełne szczerości i smutku oczy. Chwyciła jedną z jego dłoni, splotła ich palce razem i podniosła ją do góry. Ich wzrok skierował się na dłonie, uśmiechnęli się lekko. Oby dwoje żałowali, tęsknili i płakali. Te 730 dni dla każdego z nich było katorgą.

Puściła jego dłoń i bez wahania, podeszła bliżej i wtuliła się w jego klatkę piersiową.

__________________

nie wiem kiedy bedzie następy rozdział i wgl, bo mam nową szkołę od września i muszę już uczyć się na kwafilikacje, które będą w 2 klasie i pffff.... koszmar :( ale jestem dobrej myśli i sądzę, że rozdziały będą jeden na dwa tygodnie :D

co myślicie o tym? 

Naucz mnie  ۞  /Z.M - zawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz