metryczka wzorowego czytelnika:tytuł: "under the shower"
anime/fandom: kuroko no basket
pairing: aokise (Aomine Daiki x Kise Ryouta)
gatunek: lemon, smut, solo, fluff.tag: IC, NSFW.
ograniczenia wiekowe: MAostrzeżenia: zawiera wątek o charakterze homoerotyczny pomiędzy dwoma mężczyznami; nie istnieje AU - świat przedstawiony jest taki jak w anime/mandze.
opis: kiedy Kise nachodzi nagła potrzeba ulżenia sobie pod jednym ze szkolnych pryszniców, do łazienki wchodzi Aomine. Jakie fantazje skrywają się w głowach tej dwójki, kiedy znajdują się w takiej sytuacji jako przyjaciele? i czy aby na tylko myślą o sobie jako przyjaciele?inspiracja: wydaję mi się, że przeglądanie tumblr i znajdowanie takich artów jak ten w załączniku w rozdziale z tym one shotem, zostało moją największą inspiracją.
ilość słów: 5041
bohaterowie: Aomine Daiki, Kise Ryouta, Kasamatsu Yukio, Kuroko "Kurokocchi" Tetsuya.WSZYSTKIE OZNACZENIA TZN. GATUNEK, OGRANICZENIE WIEKOWE, TAG, BOHATEROWIE I SKRÓTY ZOSTAŁY WYJAŚNIONE W BANKU I POWSTAŁY PO TO, ABY POINFORMOWAĆ CZYTELNIKA, CZYLI CIEBIE Z JAKIM TYPEM OPOWIADANIA MASZ ZAMIAR SIĘ ZMIERZYĆ.
PRZYPOMINAM O SKRZYNCE PROPMTS - WIĘCEJ INFORMACJI W ROZDZIALE "BANK".
CZYTAJ NOTATKĘ POD ROZDZIAŁEM.
[mieszany punk widzenia ]
Po kolejnym przegranym z rzędu meczu udaję się do szatni, aby doprowadzić się do pierwotnego stanu. Zostałem wypompowany ze wszystkich sił, które zdawały się wspierać mnie podczas gry. Moja motywacja zdawała się znikać za każdym razem, gdy uśmiech zwycięstwa gościł na twarzy Aomine. Jego triumfalny uśmiech sprawiał, że sam nieświadomie wyginąłem wąskie wargi ku górze, śmiejąc się razem z nim. Cieszył się jego chwilowym szczęściem.
Bo w tym uśmiechu zakochałem się na samym początku.
Pamiętam ten dzień jak dziś. Przechodziłem obok hali w naszym starym gimnazjum, narzekając na to, że żaden szkolny klub nie potrafi zaoferować tego, co sprosta jego umiejętnością. Żaden klub i ich członkowie nie stanowili dla niego żadnego wyzwania i może to trochę nad narcystyczne myślenie, ale zawsze myślałem, że urodziłem się po prostu do bycia we wszystkim najlepszym. Wszystko niesamowicie mnie nudziło i wydawało się zbyt proste dla moich wrodzonych umiejętności. Jednak kochałem stawiać czoła nowym wyzwaniom, które w przyszłości mógłbym poknoć. I jedno wyzwanie ukryło się za tymi szklanymi drzwiami.
I w tamtym momencie okazało się, że nie we wszystkim jestem mistrzem.
Usłyszałem piski halowych butów, ślizgających się na wypolerowanym parkiecie boiska i z ciekawości zajrzałem przez otwarte drzwi do środka, jaka grupa w tym czasie uczestniczyła w zajęciach. Ujrzałem jedynie wysokie, wysportowane sylwetki zawodników , grających z zapartym tchem w koszykówkę. Ich spocone ciała balansowały na drewnianych panelach, skupiając całą swoją uwagę na rozgrywanym meczu. Starałem się śledzić moim ciekawskim oczami drogę piłki, będącej w ciągłej grze, jednak nie udało mi się to już po kilku sekundach. Nie nadążałem za torem poruszającego się z prędkością światła, okrągłego przedmiotu. Dlatego całą swoją uwagę skupiłem na jednym zawodniku, który otaczał się niezwykłą aurą talentu i szczęścia, gdy trafił piłką do kosza drużyny przeciwnej. Bił od niego niewidzialny blask człowieka, odznaczającego się głównie zwycięstwami, który nigdy nie zaznał smaku gorzkiej porażki.
Jego ruchy nie tyle, co były zachwycające. One były perfekcyjne w każdym celu i tylko on mógł wykonać ten rzut w taki o to sposób. Gdyby szkolne trybuny były zajęte przez gromadę rozgadanych i dopingujących uczniów, talent i gra chłopaka zamknęłaby im wszystkim gadatliwe usta.
CZYTASZ
zbiór jednopartów ⚽ sportowe anime
Fanfictionzbiór krótkich opowiadań tworzonych pod wpływem chwili przez dłuższą chwilę przez człowieka, który za bardzo się tym wszystkim ekscytuje. opublikowano historie z: •knb - aokise; •haikyuu!! - daisuga, kagehina, asanoya; zbiór - daisuga, kagehina, bo...