Piosenka może niezbyt pasować do rozdziału, ale to właśnie przy niej go pisałam dlatego postanowiłam ją tu wstawić ;)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Koniec zdjęć na dzisiaj! -usłyszałam krzyk reżysera nowego filmu, w którym miałam zagrać główną rolę.
Nie zwracając na nikogo uwagi szybko zeszłam ze sceny, ubrałam skórzaną kurtkę, czarne szpilki z ćwiekami i pojechałam do swojego mieszkania. Czekał już tam na mnie Harry. Mój chłopak. Jesteśmy razem jakieś pół roku. Poznaliśmy się podczas jednej z gal, na którą zostałam zaproszona. Ja jako gwiazda hollywood, on jako jeden z najsławniejszych modeli. Od razu złapaliśmy wspólny język. Już po kilku spotkaniach zostaliśmy parą.
-Cześć skarbie! Jak było na planie? -zapytał Harry wstając i przytulił mnie.
-Dobrze, tylko niestety przez jakiegoś chłopaka z dziesięć razy musieliśmy powtarzać scenę -jęknęłam i wtuliłam się w niego.
-Oh ty moja bidulko, nie marudź już. Zawsze mogło być gorzej.
-Ej! A mam ci przypomnieć jak narzekałeś przez cały czas na tamtego fotografa? -powiedziałam udając oburzenie i lekko odsunęłam się aby spojrzeć mu w oczu.
Mierzyliśmy się wzrokiem. Po chwili oboje wybuchliśmy śmiechem. Kiedy się uspokoiłam spojrzałam na zegarek. 15.45.
-Harry! Leć już lepiej. Przecież za 15 minut masz zdjęcia -powiedziałam i pociągnęłam go w stronę drzwi.
-Ale... -zaczął.
-Nie ma żadnych ale. To pa skarbie. Spotkamy się później. Powodzenia -pocałowałam go jeszcze szybko i niemalże wypchnęłam z mojego mieszkania.
Zamknęłam drzwi i wróciłam do salonu. Znając życie gdyby nie ja jak zwykle zapomniałby o kolejnej z rzędu sesji. Pokręciłam głową rozbawiona i zaśmiałam się. Usiadłam na kanapie i nie mając nic lepszego do roboty zaczęłam przeglądać portale społecznościowe itp. Wstawiłam zdjęcie na instagrama (załącznik) z dopiskiem
Ale nudy #Zdjęcia #Skończone #Nudy
Potem sprawdziłam snapchat'a, facebook'a, tumblr'a i na koniec twitter'a. Oczywiście jak zwykle miałam mnóstwo wiadomości w skrzynce na tt. A od kogo najwięcej? Harry oczywiście. Ten jak zwykle nie interesuje się sesją tylko siedzi na telefonie. Idiota. Weszłam w to po chwili.
Harry: Amy, skarbie, tęsknię
Harry: Skarbie, odezwij się
Harry: Wiem, że przed chwilą się widzieliśmy ale już mi ciebie brakuje
Harry: Amy!!
Harry: Oni chcą abym w końcu ściął włosy!!
Harry: Ugh... Ich niedoczekanie...
Harry: Chyba ich bóg opuścił jeżeli uważają, że to zrobię
Zaśmiałam się. On chyba dba o swoje włosy bardziej niż o siebie. Nigdy nie pozwala ich ściąć. Postanowiłam w końcu mu odpisać.
Ja: Harry, co ty tak panikujesz?? To tylko włosy xD
Harry: Jak możesz tak mówić?!! To są aż włosy!!
Ja: ...
Harry: Amy Meuer, czy ty właśnie zignorowałaś mnie i moją wypowiedź??
Ja: Może...
Harry: Nie odzywam się do ciebie
Ja: Okey
Harry: ...
CZYTASZ
I'm Sorry || l.t.
FanfictionZnali się od piaskownicy. Zawsze trzymali się razem. W liceum coś się zmieniło, on zaczął jej unikać. Uznał, że nie nadaje się do jego towarzystwa. Po kilku latach role się odwróciły. On stał się nic nie znaczącym człowiekiem, a ona wielką gwiazdą...