Zazdrośnik(Nash) pt.2

1.8K 90 4
                                    

Nash pov:

Nie powinien był na nią tak krzyczeć. Ja po prostu bardzo ją kocham i nie chcę jej stracić. Wszedłem po schodach do góry i zapukałem do drzwi

"Odejdź!" usłyszałem z drugiej strony drzwi  

"(t/i) porozmawiajmy proszę "

"Nie !" 

"Proszę" Między nami trwała cisza kiedy usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi. Wszedłem do pokoju i usiadłem na łóżku 

"Masz pięć minut i śpisz na kanapie"

"Ok, przepraszam za to, że na ciebie naskoczyłem byłem zazdrosny i ja nie chcę abyś mnie zostawiła. Bardzo cię kocham i nie chcę aby jakiś inny chłopak odciągał cię ode mnie. Bez ciebie będę niczym. Naprawdę cię przepraszam" Powiedziałem szczerze. Wierzyłem w każde słowo które powiedziałem.

"Wybaczam Ci, ale musisz mi ufać. Jesteśmy drużyną. Ok ?"

"Ok" Wstała i mnie przytuliła. Pocałowałem ją w czoło 

"Teraz możemy pójść spać, jestem zmęczona" Powiedziała ziewając 

"Alee ja nie jestem zmęczony" Zajęczałem 

"Dobrze, wiem co możemy porobić" Powiedziała uśmiechając się głupio 

"Myślę o tym samym" Powiedziałem odwzajemniając uśmiech

"JEDZENIE" Powiedzieliśmy w tym samym czasie zbiegając w dół po schodach do kuchni. Jedliśmy lody i oglądaliśmy filmy przez całą noc. 


Magcon preferences (interracial) PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz