Szliśmy niedługo może z 10 minut.Wnętrze było użądzone w starym stylu. Usiedliśmy przy małym, przykryty byl kremowym obrusem, a na środku stał wazonik ze sztucznymi kwiatkami. Mimo że wystrój nie był w moim stylu, był niezwykle urokliwy...
Zamowiliśmy dwie duże late i zaczęliśmy rozmawiać.
Opowiedz mi co się tak naprawdę stało, czemu nie masz się gdzie podziać ?- widziałam, że nie dawało mu to spokoju.
Od 2 godzin oficjalnie jestem bezdomna, mój ojciec jest najgorszą osobą jaką znam, a mimo to tak bardzo go kocham....
To On... wyrzucił mnie z domu...tylko dlatego, że powiedziałam mu coś czego nigdy nie chciał usłyszeć o swojej córce...- czułam jak po moich policzkach zaczynają spływać łzy.
Nagle nieznajomy przysunął sie do mnie i objął mnie ramieniem, wtuliłam się w niego i czulam się bezpiecznie....
Jak masz na imię? - zaczął
Sienna -odpowiedziałam cicho.
Michael, miło mi- powiedział z uśmiechem...
Skoro nie masz gdzie się podziać możesz zamieszkać u mnie...mam ogromną posiadłość jest w niej wiele pokoi na pewno znajdziesz coś dla siebie.
Zaszokował mnie ta propozycją ale podjęłam ryzyko i się zgodzilam, w końcu musiałam zdobyć jego zaufanie....
Skończyliśmy kawę i wyszliśmy.
Michael wykonał telefon i ku mojemu zdziwieniu 5 minut puźniej stała przed nami ogromną limuzyna. Spojrzałam na Michaela, a on lekko się zarumienił i powiedział, że wszystko wytłumaczy mi na miejscu.
Dojechaliśmy, moim oczom ukazała się ogromną posiadłość wyposażona chyba we wszystko co jest możliwe.
Był to raj dla każdego dziecka i najwidoczniej dla Michaela też...
Ten facet był jedną wielką tajemnicą którą musiałam odkryć....
Michael zaprowadził mnie do mojej sypialni, była bajkowa czulam się w niej jak ksieżniczka.
Potem poszliśmy do kuchni gdzie zostaliśmy obslużeni przez kucharza, gotował wybitnie dobrze. Najadlam się jak nigdy wcześniej.
Michael wziął mnie za rękę i zaprowadził do salonu, usiedliśmy na kanapie przy rozpalonym kominku.
Zaczął mówić nie puszczając mojej ręki...
Muszę Ci coś wyznać.....Ja, ja nie jestem normalnym facetem moje życie wygląda inaczej......Ja jestem gwiazdą, królem Popu.....Michaelem Jacksonem...
Byłem zdziwiony, że nie rozpoznałaś mnie od razu, ale cieszyło mnie to.
Słyszałam nie raz o Jacksonie, ale nie ciekawił mnie jakoś specjalnie był przecież zwykłym człowiekiem, wiedziałam o nim tylko jedną rzecz miał ogromny talent ....
-----------------------------------------------------
Kolejny roździał :))
Jak wam się podoba ?
2☆= next
