Zaczynamy tą fantastyczną przygodę.
- Dzień dobry, Czy jest Jacek.
- Jest, Jacek Malwina przyszła.
- Zaraz przyjdę.
- Wejdź Malwinko.
- Dobrze wejdę.Wchodzę do pokoju i widzę przepiękny rysunek muru z bramą.
- Cześć Jacek, bardzo ładny rysunek.
- Cześć, dzięki.
- A skąd ten pomysł na ten rysunek?
- A niewiem jakoś tak mi przyszło do głowy.
- Aha.
- Może wyjdziemy na dwór na taką wycieczkę i porobimy zdjęcia.
- Ale gdzie pójdziemy?
- Lena mi mówiła że na ulicy Lilianiej są stare kamienice więc możemy porobić im zdjęcia.
- Dobra, chodźmy nie traćmy czasu!Ruszyli w drogę, droga była długa, ale pełna ładnych widoków, które upamiętniali na zdjęciach. Gdy doszły spotkały piękne kamienica.
-Chodź podejdźmy bliżej - powiedziała Malwina. Zrobili zdjęcia wszystkim kamienica. Zrobiło się późno. Mieli już iść gdy natkneli się na wysoki, chyba na 4 metey mur z czerwonych cegieł. Obok nas przeszedł jakiś pan i wszedł do kamienicy.
- Chodź podejdźmy za tym mieszkańcem tej kamienicy i spytajmy się go co tam znajduje się za murem.
- Dzień dobry, czy wie pan co tam się znajduje za tym murem?
- Niestety nikt nie wie, co tam się znajduje - odpowiedział.