Drogi Cameronie,
Wiem, że poprzedni list był bardzo krótki, ale nie miałam siły, przepraszam. Bardzo chcialabym Cie teraz zobaczyć. Co Ty na to, żebyśmy spotkali się w parku, przy naszym płocie. Tak, nadal jestem w Los Angeles, tak naprawdę nigdy stąd nie wyjechałam i nie zrobiłam nic, żeby ocalić naszą miłość. A teraz oferuję Ci spotkanie przy płocie, kusząca propozycja, wiem. Ale prosze, pozwól mi to wyjaśnić, nie tylko w listach. Spotkajmy się tam za cztery dni, o godzinie 15.00, mam nadzieję, że Ci pasuje. Dzisiaj znowu krótko.Na zawsze Twoja
J.∆
Wyświetla się Wam List 4?
Dziękuję za każdy komentarz i gwiazdkę
CZYTASZ
Letters to C.| Cameron Dallas
FanfictionListy pisane przez osobe, która dostała od losu bagaż nieszczęść. Czy po wszystkich krzywdach, dwie zupelnie różne osoby zdołają sobie zaufać i stworzyć coś na pozór związku?