***
-Dokąd idziemy?-zapytał Sehun.
-Sam nie wiem...ej, ty!
-Co?
-To D.O!
-Co to jest D.O?
-Taki tam diler. Ej! Di Łooooł!-krzyknął Lu do znajomego.
-O! Luhan! Siema, co tam?-zapytał Kyungsoo podchodząc do znajomego.
-A spoko, zmuła trochę...
-Idziecie dziś do "Finezji"?
-Pieniążki się skończyły.
-Dam wam wejściówki.- powiedział podając im dwie karteczki.
-O, dzięki. A co ty taki hojny?
-Wciąż pamiętam co było w tamtym miesiącu...
-Spoko, to my już pójdziemy.-pożegnał się chcąc jak najszybciej skończyć temat.
-Czekaj, czekaj co to za chłopak?-zapytał.
-Oh.-odpowiedział Lu.
-Aha...i kim on jest dla ciebie?
-Mój chłopak.-powiedział czując na sobie zdziwiony wzrok Sehuna.
-A to siema!
-Cześć!-chłopcy odeszli szybkim krokiem.-Lu...
-Tak?
-Co to kurwa było?!
-Nic.
-To co to kurwa jest "Finezja"?
-Taki tam klub.
-Taneczny?
-No powiedzmy...
-Czyli jaki?!
-Ze striptizem.-powiedział jakby nigdy nic.
***-Sehun?
-Tak?
-Dziś możesz robić co chcesz, ćpać, chlać nawet się ruchać.-powiedział wsadzając mu do tylnej kieszeni spodni paczkę prezerwatyw.
-OK.-wzruszył ramionami i weszli do klubu. Lulu podszedł do jakiegoś chłopaka zabrał mu wódkę po czym wypił ją całą na raz. Zabrał jakiejś dziewczynie papierosa i pocałował ją wpychając jej swój język w usta. Sehun stał i przyglądał się tylko. Był zdziwiony z jaką swobodą Lu robi te wszystkie rzeczy. Kiedy Jelonek to zauważył podszedł do niego i zapytał:
-Dlaczego się nie bawisz?
-Nikogo tu nie znam...-Luhan chuchnął Oh dymem w twarz.
-Tutaj każdy zna każdego.-w tym momencie jakaś dziewczyna podeszła do Sehuna i włożyła mu swoją rękę w bokserki.
-To ja was zostawiam.-krzyknął rudzielec odchodząc z dwoma dziewczynami.
-Hej, pójdziesz ze mną do łazienki?-zapytała łapiąc go za rękę i przyciągając do siebie.
-W sumie to mogę.-odpowiedział jakby od niechcenia i poszedł za nią.
***
(uwaga +18)
Weszli do kabiny w łazience. Zamknęli drzwi, Sehun oparł się o jedną ze ścian. Dziewczyna zaczęła delikatnie przeciągać opuszkami placów po jego szczęce zmierzając do zapięcia jego spodni. Jej ręka zatrzymała się i rozpięła jego rozporek. Przeciągnęła paznokciem po jego podbrzuszu i strzeliła gumką od bokserek Oh. Następnie zsunęła bieliznę bruneta do kolan, wzięła czubek jego penisa do ust i zaczęła ssać. Sehun wplątał rękę w jej włosy i przyciągnął tak, że miała w buzi całą jego męskość.
-Dobra starczy.-powiedział podnosząc ją za ramiona.-Rozbieraj się.-Dziewczyna popchnęła chłopaka na zamknięty sedes i zaczęła zdejmować bluzkę. Odwróciła się tyłem do niego a ten wstał, zbliżył się, rozpiął stanik i złapał za pierś. Ona zdjęła swoje spodenki i została w samych stringach. Potem Sehun ją odwrócił, wyciągnął z kieszeni paczkę z prezerwatywami po czym wyjął jedną z nich i otworzył zębami.
-Nie musisz.-szepnęła. Oh ściągnął jej stringi, podniósł za pośladki, przycisnął plecami do ściany i jednym, szybkim ruchem w nią wszedł. Dziewczyna chciała jęknąć ale Sehuun włożył jej palce do buzi aby stłumić jej krzyk.
-Zaraz dojdę.-powiedział po czym puścił dziewczynę. Ta upadła na kolana, chłopak przyciągnął jej głowę do swojego penisa i wepchnął go do jej ust. Doszedł w jej buzi, dziewczyna zaczęła się dławić.-Połknij to!-krzyknął z wyższością w głosie. W oczach dziewczyny zaszkliły się łzy a z kącika ust wypłynęła sperma której ta, nie dała rady połknąć. Chłopak odrzucił jej głowę, założył bieliznę i spodnie po czym wyszedł nie zamykając za sobą drzwi od kabiny, zostawiając dziewczynę samą i nagą.
***
Sehun wszedł na salę i zaczął szukać wzrokiem Lu. Dostrzegł go w kącie kiedy ten pieprzył się z jakąś laską. Nagle, poczuł jak ktoś wsadza mu rękę w bokserki i zaczyna ciągnąć na kanapę stojącą z boku.
Oh odwrócił się i zaczął całować chłopaka.
-Hej, Kris jestem.-powiedział przerywając pocałunek.
-Sehun.
-Mhm...-mruknął po czym włożył mu palec w tyłek. Brunet jęknął mu w usta. Wtem ktoś pociągnął Sehuna za ramię do tyłu i wyprowadził z klubu. Oh nie widział twarzy tej osoby.
-Ej, o co chodzi?!-zapytał po czym zorientował się, że był to Lu.
-Sehun, proszę cię nigdy więcej nie gadaj z Krisem!
-Ale o co chodzi?
-Chodzi o to, że...
CDN ☻