prolog

1.1K 41 4
                                    

Siedzę na ławce. Cała się trzęsę. Zimno mi....
Jest wesele mojego wujka. Na chwilę wyszłam z sali.
Zimno mi....
Boli mnie dłoń. Prawdopodobnie jest złamana. Nawet nie wiem kiedy to zrobiłam. I jak.Pojutrze mam prześwietlenie. Na razie muszę sie męczyć z złamaną kością.
Zimno mi....
Idę do środka. Tańczyłam już jakieś 3 godziny. Jestem zmęczona, więc idę usiąść w środku. Może coś zjem...
***
Jest północ. Przede mną jeszcze 5 godzin. Zabieram kuzyna i wychodzimy na dwór. Zimnooo... - marudzi.
- To idź do środka. - Powiedziałam.
- oki
Siedzię sobie sama, przed salą .Nagle coś wybiega zza krzaków. Kieruje się w stronę lasu, lecz nagle skręca w moją stronę. W tym momencie nie obchodzi mnie czy przeżyję.
Coś biegnie prosto na mnie. Liczę do trzech
1......
2.........
3..............
Coś zatrzymuje się przede mną. Dopiero teraz jestem w stanie obejrzeć je bliżej.Coś przypomina szkielet człowieka,pokryty cięką warstwą skury.
- Jestem Ana . - przedstawiło się coś.
Nie mogłam wydusić słowa więc tylko poruszyłam głową .
- Musisz mi pomóc. Schudnij, zobacz jak wyglądasz, sam tłuszcz.Napisz w wyszukiwarce "pro ana " i zastosuj się do tego. Uratujesz mi wtedy życie. I Ana zniknęła.
***
Stałam i płakałam.Dlaczego? Ana mnie zraniła. Pada deszcz.
Zimno mi...
Jestem cała mokra. Stoję w deszczu.
Zimno mi...
Muszę wejść do środka
Zimno mi...
***
*PO WESELU *
siedzę na moim łóżku. Na kolanach mam laptopa. Coś samo mną kieruje. Wpisuje "pro ana " wyskakuje dużo blogów. Hmmmm.... Ana mówiła że jestem gruba. No nie wiem, zobaczę. Idę do łazienki i zdejmuję z siebie ubrania. No najchudsza nie jestem. Ma rację - chodzący tłuszcz. Ubieram sie i wracam fo pokoju. Czytam kilka blogów. Całkiem niezły pomysł z tym nie jedzeniem. Postanowiłam spróbować. Nie chcę być tak chuda jak te dziewczyny z blogów . Schudnę trochę i jeszcze uratuję Anę. Zaczynam od jutra.patrzę na zegarek - druga w nocy. Idę spać...
______________________________________
Hejka :)
Witam was w moim nowym opowiadaniu! Mam nadzieje że wam się spodoba. Zapraszam was także do moich innych opowiadań . Miłego czytania!

Nowy motylek - pro anaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz