Mati
Jesztem mati. Mam 14 lat i jesgem sovie seme. Spotkałem pewnego hlopca z imieniem Andrzej, lecz ja mufie na niego endi. Pszyszedlem do niego dzis i pukam w jego dżwi
- Endi to ja otwusz! - KszyknołemAndrzej
Jestem Andszej i jestę sobie uke.
Siedzialem w halupie asz tu nagle jakis huj puka puk puk
No to ja sie howam i boje bo taka rola uke. Nagle slysze "Endi" na co sje wkurfjam.
- Huiu mufilem ci rze jestem Andszej a nje Endi! - Kszyknolem i nje otfoszylem dszfi.Mati
- andszeju, nie denerfuj sie. - Staralem sie uspokojic tego endiego. Wkufia mnie fakt sze dszwi mi nie otwiera wienc je kopnolem i siem otfoszyly ni wiem po co.- endi hcem być w tfojej dupce hodz tuAndszej
- Ale Mati ja mogę zajisici w cionsze pozamcicznom jonderkowom!nje chcem! Lol - pofjedzialem zlęknienty jego slofami.Mati
- No alesz jam czebie prosze hce sie poruhac osiem razy uwaga ide do ciebie wienc naszykuj swojom tłustom dópke na mojego kutaska - pofiedxialem i zaczolem isc po shodah ale nagle spadlem i rozwalilem sobie glufke i teras mnie boli ała.Andszej
- oo dżizas Mati, szo ci sje stanęło, lool?! - Zapytalem pszeraszony. Wszendzje byua krefka z okresu.Mati
- Ja szobie szedlem asz ru nagle poslizgnolem sie na tfoin guwnie, weś tutaj f koncu posprzontaj bo smierdzi tobom pliska teraz mam stope w tfoim guwnie fuuu masz to gufno wylizac plis! - Pofiedzialem zniecierplifiony.Andszej
- Nje mati, bo mam óczólenje na kupke. - Pofjedzialem smutno.Mati
- O bosz prosze nie placzaj hodz cie pociesze w moih ramionah. - Pszytulilem go. - Poszukaj szczenscia ze mnom plis. Wyjdziesz za mnie kohanie bo cie koham i low juuu!Andszej
- NJE MATI JA JESTEM DZIEFICOM I JESTEM ZA MŁODY LOL!Mati
- Nosz ale pliska ja ciebie koham, czy ty tego nie ómiesz zrozumiec plis zrozum mbie jestem w trudnej sytuacji slimak mi zmarl pliska chce zaspokoić me dzikie rzondze w tfojej dupce!Andszej
- Nje plis... Ja... Ja sie troche cykam lol.Mati
- Alesz kohanie, mogles tak mi od rasu powiedzieć lol ja moge ciebie poruhac pofoli by tfa dupa pszerzyla, ale po ruhanku to musismy wzionc slub bo tak tszeba!Andszej
- No oki.. Ale ja sje nadal cykam ale oki - zdjolem gacie i z mych gaci nicz sprenszynowa zabaweczka taka fajna tenczowa jak flaga homosiuw wyskoczyl moj wonsz.Mati
- O bosze jakie naszendzie, jestem mile zaskoczony... - Zdjolem swoje gatki i zaprezentowalem swojom glubą pyte. - Alesz ja.mam za maleho by zaspokoic twe szondze, moze lepiej ja bede czebie ruhal ogurczkiem, oki? - Zapytałem zasmucony.Andszej
- Nje takj iest dopry podoba mnje sje.Mati
- Szerio? Dzienki tobie poczulem sie hepi. - Powiedziałem a z oczu poplynely mi lzy szczenscia.Tak wienc myslem ze sie podoba ja pisze matim, a to som moje fspomnienia z fakacji, jak to pisałem to sie poplakalem tensknie za andszejem no ale oki ide spac bo jest jusz 19 dobranoc dzieci :)
CZYTASZ
prawdziwe yaoi a nie jakiejś podrabiane
Humorwienc ja jestem mati pisze czensto opowiafania o gejah i wiecie o co chodzi wienc to tesz bedzie opowiadanko o gejah bo koham gejusiuw