*Jade*
Jeszcze 3 godziny i zobaczę moje Słoneczko.
Tydzień temu, wszystkie pojechałyśmy do rodzin, a teraz wracamy do studia i kończymy pracę nad nową płytą. Bardzo ciężko nad nią pracowałyśmy i mamy nadzieję, że spodoba się naszym fanom.
Siedzę właśnie w pociągu i słucham piosenki o nazwie "End"*. Opisałyśmy w niej nasze uczucia po zerwaniu.
Kiedy byłam z Sam'em czułam się... po prostu jego dziewczyną, a może nawet i koleżanką.
Ale z Perrie jest inaczej. Jest bardzo troskliwa i przede wszystkim, spędzamy ze sobą dużo czasu, przez co, zbliżamy się do siebie.
Mało kto wie o naszym związku i to niedobrze. Ciężko się z tym ukrywać pośród bliskich, a także fanów. To ich reakcji boimy się najbardziej.
Wiemy, że nas shippują, ale to bardziej dla zabawy, prawda?
*Perrie*
Siedzę już w taksówce. Za 10 minut będę w studiu i zobaczę moją myszkę. To niezwykłe jak bardzo zmieniła moje życie. Dzięki niej, każdego dnia mam siłę walczyć i śpiewać.
Jednak smutno mi przez Modest. Po przez nich, ani ja, ani Zayn, nie mogliśmy być z naszymi wybrankami. Po roku pogodziliśmy się z tym faktem. Kiedy Malik powiedział mi, że myśli nad odejściem z zespołu, wiedziałam, że jego fani będą mnie o to obwiniać. Lecz to była jego decyzja, w którą nie miałam zamiaru ingerować.
Mam nadzieję, że kiedyś to się skończy i oboje będziemy naprawdę szczęśliwi.
-------------------------------------------------
*nie chodzi tu o "The End", to wymyślony tytuł