Gdy Cię nie ma.. (Ereri)

4.2K 246 21
                                    

Kapralu... Obiecałem że się nie dam. Że Twoja ofiara nie pójdzie na marne.. Wierzysz, że jeszcze kiedyś się spotkamy?

Zaczął padać deszcz. Stałem moknąc i patrząc w niebo. Kiedyś robiliśmy tak razem. Uśmiechnąłem się mając w głowie wspomnienie jego ciemnych jak nocne niebo oczu.

Zawsze chciałeś dla mnie jak najlepiej.. To życzenie było Twoim ostatnim. Żyję dzięki Tobie, więc żyję dla Ciebie. Jestem dzięki Tobie, więc wiem, że jesteś przy mnie. Dziękuje, Kapralu..

Zza chmur wyłonił się księżyc i jeden z jego promieni padł na moją wilgotną od deszczu twarz.

Wiem, obiecałem, że będę silny. Dla Ciebie. Ale nie daje rady. To ta samotność i pustka którą tylko ty mogłeś zapełnić.

Przymknąłem oczy.

Nie mogę znaleźć sobie miejsca. W końcu wszędzie tam, gdzie byłeś, było mi dobrze, a teraz, gdy cię ze mną nie ma, takie miejsce nie istnieje.
Nikt nie spodziewał się że "najsilniejszy z ludzkości" polegnie. Mimo to że byłeś największą nadzieją ludzkości, obroniłeś mnie, oddając siebie. Tylko czy pomyślałeś że nie umiem bez Ciebie żyć?!

Po mojej twarzy spłynęły łzy, mieszając się z kroplami deszczu. Czułem się zagubiony i tak bardzo samotny...

Nie jestem pewien czy podołam, ale obiecuję, że postaram się wygrać. Wygrać z tęsknotą, pustką i tym co nas rozdzieliło. Obiecuję, że gdy świat będzie wolny, nie zapomnę o Tobie.. Nie chce zapomnieć. Będziesz w moim sercu na zawsze. Ludzkość zapamięta Cię jako "Najsilniejszego, który poległ". Ja zapamiętam Cię jako część mojego życia i serca. Jako osobę, która pokładała większą wartość w moim życiu, niż w swoim własnym.

Spojrzałem przed siebie i zacisnąłem pięści.

Gdy cie nie ma, świat jest szary. Ale widzę go dzięki tobie. Kocham Cię Kapralu. Do zobaczenia po tamtej, lepszej stronie..

****

One Shots | RirenWhere stories live. Discover now