Kolejny dzień.
Kolejne słowa ostre jak nóż.
Kolejne osoby które coraz bardziej nienawidzą.
Chęć wzięcia w dłoń żyletki.
Przejechania nią po ręce.
Byłby to już kolejny raz.
Kolejny raz...
Nikt by się nie martwił o moje życie.
Nawet ty... osoba którą kochałam i dalej kocham...
Nie zauważyłbyś mojego zniknięcia, bądź śmierci...
Rozkochałeś...
Oszukałeś...
Zostawiłeś... dla mojej przyjaciółki.
Jeśli przyjdziesz przepraszać, błagać o wybaczenie...
Nie wybaczę. Kopnę Cię w dupę, tak samo jak ty kopnąłeś mnie.
To przez Ciebie moje rece poczerwieniały...
Aishh jestem taka naiwna...
Karma wróci i pożałujesz...
Tak samo jak osoby krzywdzące innych... słownie i fizycznie .
Anielica ~