Alison: Kiedy ci się to znudzi?
Nieznany numer: Co konkretnie skarbie??
Alison: Te kwaity. Ludzie w szkole patrzą się na mnie jak na wariatkę gdy codziennie od tygodnia wyciągam z szafki nowy bukiet.
Nieznany numer: Niezła z ciebie ogrodniczka!
Alison: To przestaje być zabawnw stalkerze.
Nieznany numer: To moja wina, że mi na tobie zależy?
Alison: Że co proszę??