Alison: Wiem kim jesteś!
Nieznany numer: Miałaś dać mi miesiąc. Minęły 2 dni. Grasz nie fair!
Alison: Oj daj spokój Brian! Nie widzę w tym nic złego!
Nieznany numer: Jak mnie nazwałaś??
Alison: Brian... to nie ty, prawda?
Nieznany numer: Sorry, spadłem z krzesła hahahahah jak mogłaś myśleć, że jestem tym pedałem!?
Alison: Przestań, nie obrażaj go tylko dlatego, że jest miły i nie gra w drużynie!
Nieznany numer: Przepraszam maleńka, nie wiedziałem, że go lubisz.
Alison: Uhhh jesteś jeszcze większym dupkiem niż myślałam.