Jak to sie zaczęło?

37 3 1
                                    

Zacznijmy od pierwszej osoby, która poznalam.. Zaawsze jak widzialam jej zdj to zazdrosilam jej tej urody i stylu oraz charakteru.. Marzylam o tym, aby sie z nia zaprzyjaźniłyc. I tak sie stalo.. Dnia 12 lutego umarla jej mama. Wiem to smutne, ale prawdziwe. Udałam się na jej pogrzeb. Tak na pogrzeb obcej osoby, ale ja coś do jej mamy czulam.. Wiec to nie byla obca osoba tylko ktos więcej jakby mama. Gdy byłam juz na tym pogrzebie i zobaczyłam ją, płacząca to serce mnie ściskało.. Potem były msze.. Jeździłam na każdą z nich. Az na 3 mszy, gdzie nie miałam gdzie usiąść, usiadlam obok niej.
Chyba nie wspomnialam. Moja przyszywana mama (tak bylam z domu dziecka..)się z nia przyjaznila gdy byla dzieckiem.. I ja tak chciałam z jej córka..
Potem zaczełyśmy pisać..
Dużo pisać.. I codziennie..
To juz sie zamienilo w moje uzależnienie.. Pisala mi, że bardzo mnie lubi i wg.. Ale to byl jakiś czysty blef..

Czy kiedykolwiek dziewczyny się spotkały? Czy zagadka z zmarła mamą zostanie rozwiązana? Czy to była jej mama? Dowiecie sie za 4 dni. Czekajcie! ;)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 08, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Miało Być Forever..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz