Dzień 1. Niebo

22 2 1
                                    

Jestem w niebie. Moja babcia, którą umarła kilka lat temu, właśnie mnie oprowadza. Jest tu całkiem sympatycznie.
Mogę mieć wszystko, tylko potrzebuje praktyk, jak to się robi.
Całkiem ciekawe miejsce.

-A tutaj jest miejsce, gdzie możesz siedzieć i oglądać to co dzieje się w "świecie żywych". A tam dalej jest portal, możesz zlecieć naa ziemie. Ale z racji tego, że jesteś tu nowa, masz tylko kilka godzin, zanim zostaniesz wciągnięta z powrotem. Trochę to boli, więc lepiej wracaj sama.- opowiadała babcia.

Niebo jest świetnym miejscem. Narazie znalazłam tylko jedną wadę. Przez całe "życie" tutaj, ma się tyle samo lat. W zależności od tego, w jakim wieku umrłaś, możesz być stara lub młoda. Ja mam 17 lat i chyba już tak zostanie.

-No skarbie. Podziwiaj sobie widoki, pozwiedzaj sobie wszystko, a gdy będziesz czegoś potrzebować, przyjdź do mnie.- mówiła babcia, ciągle się uśmiechając- spójrz- wskazała palcem na ogromną wieżę w oddali- Z tamtego miejsca widać wszystko i wszystkich, wystarczy, że wejdziesz na nią, a od razu będziesz wiedziała gdzie jestem.- powiedziała, pożegnała się ze mną buziakiem w policzek i odeszła. Choć sądzę, że używanie tego słowa w tym miejscu jest troszkę niestosowne.

Uznałam, że pójdę poobserwować co robią na tej nudnej Ziemi beze mnie.

Jestem z TobąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz