Rozdział 2

609 10 4
                                    

Miał dłonie na moich biodrach..
Podniósł mnie a ja zaplątałam nogi o jego biodra. Zaczął mnie całować.
-zaniosę cię do sypialni.
-yhm
Położył mnie na łóżku zdjął ze mnie wszystko co zostało.
-wstań-powiedział
-co? Czemu?
-stań na środku pokoju.
Teraz to mi sie dziwnie zrobiło bo byłam naga ale no cóż.
Krążył wokół mnie.. W tym czasie zdejmując wszystko z siebie po kolei.
Nic nie mówiłam.
Krystian:
Jest mokra. Nie jestem siebie po raz pierwszy pewny.
Podszedł do mnie od tyłu i położył dłoń na piersi. Uciskał ją,potem zjechał do pępka od pępka na dół. Zatrzymał się mając dłoń na łechtaczce. Chciał włożyć palce. Jeszcze troszke.
-jesteś dziewicą?-zakłopotał się
-rób to błagam.-też nie miał kiedy pytać.
W sekunde włożył palce. Oparłam się o niego i stanełam sama na palcach,jęknełam.
Całował mnie po szyji.
Nie chciałam seksu ale on mnie przyciągał sobą bo dopiero co sie z nim spotkałam.
-rób mi tak Krystian.
-nie mam czasu Riri.
Rzucił mnie na łóżko i okrył mnie sobą
-gotowa?- spytał
-czekam.-odpowiedziałam.
Zadzwonił dzwonek w drzwiach.



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 13, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wierny inaczejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz