Letter 5

692 43 8
                                    

Drogi, kochany Liam'ie

Na początku mego listu chciałabym Cię bardzo pozdrowić i przeprosić.
Jest to mój szósty list do Ciebie.
Postanowiłam opisywać w nim resztę dni, w których poznaliśmy się.
Będzie ich jeszcze 10, ponieważ napisałam dopiero 1 list naszego pierwszego spotkania.
Cała reszta dni ( 3 dni bez Ciebie )
była spedzona z dziewczynami.
Lecz to cu opisywałam.
Więc zostało mi 11 listów do Ciebie.
Ten 1 ostatni bedzie jak epilog w książce.
Zakończy się albo szczęśliwie albo źle.
2 dzień naszego spotkania:
Wybraliśmy się wtedy na łąkę.
Mieliśmy wspaniały widok na jeziorko, które znajdowało się przed nami.
Bardzo cieszyłam się twoim towarzystwem.
Cieszyłam się że to Ty byłeś koło mnie a nie John.
Bardzo się cieszę, że John zaproponował mi to świństwo.
Lecz wtedy też okropnie tego żałowałam.
Zraniłam Cię.
Ale wtedy o tym nie myślałam.
Gdy zagłębiłam się w twoim uśmiechu i brązowych oczach.
Wtedy świat przestał istnieć.
Byłam tylko ja i Ty.
Było wspaniale.
Chciałam więcej takich wypraw.
Nie musiałam Ci tego mówić.
Bo Ty to wiedziałeś.
Wracając to tamyego wspaniałego dnia.
Opowiadałeś mi wtedy kawały.
Jak i suchary.
Nie śmieszyło mnie to.
Ale zrobilabym wiele abyś był szczęśliwy.
Na końcu "randki" powiedziałeś że kawałów i sucharów nauczył Cię Harry.
I powiedziałeś że jestem wspaniałą dziewczyną, bo on wiedział że to nieśmieszne.
Powiedziałeś że wiesz że śmiałam się z przymusu.
Ale usłyszałam że chciałbyś mieć taką dziewczynę jak ja.
Założyć z nią rodzinę.
Opiekować się wnukami.
Doczekać się wspólnej działki, gdzie będziemy plewić kwiatki.
Pouczać swe dzieci, nie puszczać ich na imprezy.
Było by wspaniale. Mieć taką wspólną rodzinę. Prawda Liam?
Nasze dzieci, wnukowie...
Na koniec mego listu chciałabym Cię jeszcze raz pozdrowić i przeprosić.

Twoja Lizzy ♡♡

Ps. Pamiętaj że Cię kocham !!

Road Liam/L.P sequel "SMS"l.p ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz