Jest siudma rano.Wstaje i idę do kuchni zrobić śniadanie dla cioci.Wchodze do jej pokoju a ona zdziwiona patrzy na jedzenie które trzymam w dłoniach.Wstaje i mówi że wystarczyło jej zwykłe "przepraszam" ale ja stwierdziłam że nie ładnie się zachowałam i mósiałam zrobić coś lepszego.
Po śniadaniu powiedziałam cioci żeby się ubrała i była gotowa do wyjścia.Zdziwiona moim zachowaniem zaczęła się powoli ubierać.Gdy weszłyśmy do restauracji ciocia zaniemówila z wrażenia gdy zobaczyła całą rodzinę którą poprosiłam o przyjazd do Londynu.Zjedliśmy pyszny obiad wraz z deserem.