Nowe (?) Życie

prolog

-jesteś głupi, czy głupi?
- co?
- A i do tego niedoslyszysz? Świetnie..
- odezwała się księżniczka. Co ty tu w ogóle robisz?
- ja? Chyba ty chłoptasiu. Z tego co wiem to ja tu mieszkam nie ty, więc to ty mi odpowiedz co tutaj robisz?
- Twój braciszek pozwolił mi nocować skoro nie ma waszych starych- wredy uśmieszek zagościł na jego ustach - a poza tym Jacob nie chwalił się, że ma tak seksowną siostrzyczkę - skanuje moje ciało z góry na dół i z dołu do góry, przy tym oblizujac usta. Ale mówię wam, że ten wzrok dosłownie przypomina pedofila. Nie chcę wiedzieć o czym teraz myśli.
- Ty świnio jeszcze raz przeskanujesz moje ciało to obiecuję, że powiesze cię za jaja przed galerią
Jego mina w tamtym momencie mówiła wszystko. Oczy zamieniły się w pięciozlotowki, a usta wygiely w literę O. UPS. Znowu zapomniałam, że rozmawiamy po angielsku, a nie po Polsku. A może to i dobrze, że nie zrozumiał?
- przepraszam. co? - wydusił z siebie
- nic, nic- odpowiadam już po angielsku z nie naturalnym uśmiechem na twarzy. Po chwili jednak opanowuje swoją radość i pytam.
- ktoś jeszcze będzie oprócz ciebie?
- A ja ci nie wystarczę?- udaje smutnego pieska. Coś czuję, że nie będzie nudno z kolegami Kuby. Jestem ciekawa jaka jest reszta z nich. Czy też są tacy pewni siebie?
- po pierwsze nawet cię nie znam, a po drugie pytałam poważnie - powoli zaczyna mnie doprowadzać do szału ten oto osobnik płci męskiej.
- Ja już mogę sprawić, żebyśmy się poznali lepiej - mówiąc to przyciąga mnie za talię i dociska do swojej klatki piersiowej na co ja od razu mu się wyrywam.
- czekam na odpowiedź - nie dawałam za wygraną. Już wiem, że z takimi trzeba konkretnie i nigdy nie wolno opuszczać.
- razem z Kubą 5 - oho. Zapowiada się wspaniała noc. Dlaczego muszę mieć pokój zaraz obok tego pacana zwanego potocznie moim bratem?
Rzucam ciche "dzięki" i udaję się do swojego królestwa. Przechodząc obok pokoju Jacoba-jak to na niego tutaj mówią- słyszę nieznajome mi głosy. Czyli już tu są. Zamykam za sobą drzwi na klucz i znikam w krainie muzyki i książek razem z ciepłą herbatą, którą cudem udało mi się zaparzyć.