Rozdział 3

27 2 0
                                    

Staliśmy na betonie i patrzeliśmy jak policjant nieudolnie przechodzi przez płot. Jeremi spojrzał na niego, przymrurzył oczy.
-To jest Frank Gebelrto. 46 lat, lubi gry komputerowe. Ale jest strasznie wolny i głupi.
- Spoko- zastanowiłam, czy się śmiać czy płakać
- Dobra idziemy to wszystko wyjaśnić bo chyba nie będziemy udawać że to my zrobiliśmy
- Zróbmy tak ja tam podejdę i wszystko im powiem a wy poczekajcie- zaproponował Nat.

Przytaknęliśmy tylko.

Nie było go jakieś 15 minut, zaczęliśmy się martwić. Po chwili pojawił się i bez słowa jednym gestem dał nam do zrozumienia że mamy podejść. Bez zastanowienia podeszliśmy równym krokiem do niego.
W jednej sekundzie chwycił nas i pobiegł w drugą stronę...

Po 30 min zatrzymał się.
- Czyli to oznacza że chyba są źli...-spojrzał na Nata.
- Nawet nie o to chodzi... to nie była policja, tylko te typy z mafii.

Aha. Wy nie wiecie co to mafia no tak... eee powiem to najprościej jak się da. Ludzie, wilki... czy jak to tam nazwać... którzy średnio trawią takich jak my... osoby wyzwolone... dlaczego jak mam dużo czasu to nic wam nie wytłumaczyłam?! Ehh osoby wyzwolone czyli te które odkryły dodatkową ,,moc". Bo tylko wybrani je mają, bla bla bla... zaczyna się z tego robić jakaś bajka...

-To co robimy?- Jeremi spoglądał na mnie.
- A skąd mam wiedzieć?!
- Ja też nie wiem... no chyba że masz ochotę tam wrócić i się z nimi urzerać (tak się mówi?)- Nat zawsze ma takie genialne pomysły...

Teraz dobiero zaczęłam się rozglądać gdzie jesteśmy. Wokół nas były tylko drzewa, jakieś krzaki i trawa. Wow. Pachniało rzywicą i deszczem.. uwielbiam taki zapach. W pobliżu wyczuwałam tylko znajome zapachy.

- Halo ziemia do Justi- tia przesadziłam...
- Hm?...
- Zostajemy tu na najbliższe dni najprawdopodobniej... ja jeszcze się przebiegne z powrotem i zobacze jak to wygląda i wrócę- powiedział Nat...
- Spoko tylko uwarzaj na siebie jakby co to znajdz kogoś z gangu i przesyłaj wiadomość...
No tak... gangi... ehh... jesteśmy podzieleni na siedem gangów..
Nasz czyli Fexi (Gang Fexi - Fexi to coś w rodzaju... patronusa? Mugole nie ogarną xd)
Złoty czyli Goldi (Gang Goldi-ci bogaci)
Huna (Gang Huna to ci mądrzy, niby hehe)
Sydro (Gang Sydro chytrzy i przebiegli)
Earo (Gang Earo... właściwie... to są ci najwięksi debile którzy nigdzie nie pasowali...)
Verqo (Gang Verqo to wierni)
I Mafia
I tak niezapamiętacie ale przynajmniej mam czyste sumienie i to powiedziałam :).

Nie ma to jak siedzieć z przyjacielem przy ognisku w środki lasu niewiadomo gdzie... ehh...
Zakręciło mi się w głowie i lekko zaciemnił mi się obraz. Po chwili mogłam na spokojnie zwinąć się w kłębek na ziemi i zasnąć.

_______________♡
Tak wiem nie było bardzo długo rodziałów ale wracam i postaram się wrzucać rodział raz lub dwa w tygodniu :)
Troche krótki ale myśle że następny będzie dłuższy...
No i już więcej nie truje, papatki ;**

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 26, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Sięgając GwiazdOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz