Uciekasz dziewczynko. Znowu uciekasz. Nie wiesz co robic i chowasz glowe w piasek. Kiedy obiecalas sobie ze przestaniesz to robic? Pol roku temu? Znowu sie lamiesz. Uciekasz w prace zeby nie myslec. Minal miesiac a Ty znow wygladasz jak wrak czlowieka. Ilez tak mozna? Spisz po 2-3 godziny, ciagle bierzesz nowe zlecenia aby wiecej. Weekendy spedzasz pracujac w klubie nocnym. Aby tylko nie myslec. Spotkalas milosc dziewczynko chodz wiesz ze on nie jest dla Ciebie to myslisz o nim. Odrzucilas go bo boisz sie cierpiec w przyszlosci. Nie mozesz zasnac bo myslisz o nim, chcesz go, czujesz ze bez niego zycie to nie to samo. Zabijasz sie od srodka. Gdy czujesz gdzies zapach perfum ktorych on uzywal staja Ci lzy w oczach mimo ze to nie jest to samo bo w polaczeniu z jego skora ta woń byla idealna. Nie prosciej by bylo do niego zadzwonic? Przeciez obiecalas ze zostaniecie w kontakcie, ze jeszcze przemyslisz to wszystko. A do dzis jego telefon milczy bo strach odbiera Ci odwage. Czytasz jego posty w kazdym z nich jest mysl o Tobie. Tak on tez nie moze przestac o Tobie myslec. Czesto slyszysz od znajomych, ze o Ciebie pytal, ze mowil o Tobie przez telefon a Ty ciagle udajesz ze tego nie slyszalas. Dodal kolejne zdjecie. W jego oczach widzisz bol. Masz ochote wybrac jego numer i prosic aby przyjechal. Wiesz ze wtedy jego i Twoje oczy juz nie beda takie smutne. Tak malenka znow beda te iskierki, znow bedziesz miala sile do zycia. Ale nie. Ty oczywiscie musisz sobie to utrudniac. Szczescie samo do Ciebie przyszlo. Przyjechalo 600 km aby spedzic 2 dni z Twoim przyjacielem a spedzilo tydzien z Toba. Ty je odrzucilas. Odrzucilas mezczyzne ktory nazywa Cie kobieta a nie fajna dupa, ktory dla wszystkich jest chamem a dla Ciebie ksieciem z bajki, tego ktory szedl z Toba ulica nie odwrocil glowy za jakas dlugoniga panna, ktory tulil Cie do snu gdy nie moglas zasnac, ktory calowal Twoj rozciety palec, ktory calowal Cie w szyje gdy robilas sniadanie. Spedziliscie ze soba pieorzony tydzien a Tobie minal on jak jeden dzien. Dotykal Cie i czulas ze tylko te dlonie powinny Cie dotykac, calowal ustami tak bardzo dopasowanymi fo Twojego ciala. Oddalas sie mu psychicznie. Fizycznie Cie nawet nie chcial bo tu nie o to chodzi. Ty mialas byc jego ksiezniczka a nie obiektem do sexu. Udowodnil Ci to. Zrob z tym cos dziewczynko, poskladaj to w calosc albo cierp jak cierpisz. Doskonale wiesz co tracisz.