Ostatnie słowo z nr.2:
Szukała.
No to jak szukała wszędzie nie mogła znaleść Slimka.Emilka była załamana.Nawet nie mogła tego zgłosić na policję bo pewnie by powiedzieli-,,Ko by szukał jakiegoś tam płaza."Tak też właśnie było.
Babcia jej też była załamana.Przez cały dzień Emilka siedziała w pokoju i płakała myślą o Slimku.Nic nie jadła , ani nie piła nic,nawet nie korzystała z toalety.Pewnego dnia Emilka nie wiedząc że ma urodziny dostała od babci tort z napisem-Emilka 14!!!Dostała też od babci rower i papuge.Emilka bardzo chciała papuge po zgubieniu Slimka.W niedzielę jak zawsze Emilka chodzi z babcią do kościoła,ale pewnej niedzieli połechała sama do kościoła bo znała drogę na pamięć a babcią wiedziała że się nie zgubi.Jak tej niedzieli Emilka jechała rowerem do kościoła zrobiła sobie 5min.przerwę aby się napić i coś zauważyła na drodze.To był płaz.Niewiadomo czy to Slimek czy inny jakiś płaz.Wyglądał jak Slimek.Emilka nie mogła w to uwierzyć.(Slimek był rozjechany).Cała zapłakana wzięła zwłoki do torebki i zawróciła.Kiedy wróciła do domku klatka papugi była otwarta tak jak drzwi do domku.Papugi nie było oczywiście.Babci też nie....
Jak to się stało?:
a)Babcia otworzyła klatkę papugi oraz drzwi do domku i popełniła samobójstwo myśląc że się nie nadaję do wychowywania dzieci.
b)Jakiś morderca włamał się do domku i zabił babcię oraz papugę otwierając jej klatkę.
c)Babcia poszła na imprezę i bezmyślnie otworzyła klatkę papugi a papuga wyleciała.Za to babcią nie wróciła z imprezy bo ktoś ją zabił.
