*Dzień wyjazdu*
Obudziłam się dzisiaj bardzo wcześnie, bo już o 6 wylatuje z Polski. Ubrałam się w czarne rurki i szary crop top. Po ogarnięciu się dopakowałam ostatnie żeczy i zeszłam na dół na śniadanie. Zjadłam i zabrałam wszystko do samochodu. Jadąc na lotnisko ostatni raz patrzyłam na swoje miasto i płakałam. Gdy byliśmy na lotnisku wzięliśmy do prywatnego samolotu.
-Emi dobrze się czujesz? - zapytał mnie mój brat
-Tak, a co tak źle wyglądam
- Nieee
- Dzięki wiesz
Udając, że jestem obrażona odeszłam od niego.kochamnutelle: hej jesteś już w Wali?
bambino123: tak za chwilę ląduje, a wgl w jakim mieście Mieszkasz?
kochamnutelle: w Port Talbot, a ty
bambino123: też, cieszę się, bo będę znała chociaż jedną osobę;*
kochamnutelle: ja też może jutro się spotkamy to wtedy oprowadze cie po mieście?
bambino123: okej papa już ląduje
kochamnutelle: papa :*Wyszliśmy z samolotu i pojechaliśmy do naszego nowego domu *załącznik* był śliczny, a jeszcze lepszy był mój pokój. Odrazu zadzwoniłam do Izy
- Hej laska
- Siema wiesz jak jest nudno bez ciebie ...
- Wyobrażam sobie hahahahahahahahahah
- Co robisz miśka ?
- Oglądam swój pokój jest mega śliczny
- Już zazdroszczę
- Haha
- Ja bym na twoim miejscu skakała z radości
- Czemu
- Mieszkasz w jednym mieście z LEONDRE DEVRIES !!!!
- To chyba jedyny powód do cieszenia ...Rozmawiałam z nią jeszcze Godzinę, a potem poszłam do swojej łazienki. Wykąpałam się i poszłam spać
CZYTASZ
BAM I Ja ❤
Roman pour AdolescentsPoznacie historię zwykłej fanki i zespołu Bars and Melody Zapraszam do czytania