rozdział 2

367 23 8
                                    

S- wróciłem. Gdzie Pota?-

V- uciekł do Dżini...-

S- a czy on już wie?...

V- nie do końca...-

S- Dżini mu nie powie?-

V- mam nadzieję, że nie. Ale kiedyś i tak się dowie..-

S- wiesz...dzięki, że mnie nie zabiłeś..to naprawdę miłe. -

V- nie ma sprawy..nie miałbym serca żeby Cię zabić..-

S- ty masz w ogóle serce?-

V- coś tam mam..-

S- i tak ci dziękuję..no ale teraz nie będę z Lilly. JESZCZE nie teraz..-

V- a ty ciągle o Lilly...rozejrzyj się...może ktoś Cię kocha, a ty tego nie widzisz...ty nie masz oczu...ty pownienieś zapomnieć o tej durnej Lilly! MYŚLISZ ŻE DLACZEGO JĄ ZABIŁEM? SNEJP...JA..JA..-

S- ALE JA KOCHAM TYLKO LILLY!-

V- ALE LILLY JEST MATKĄ POTERA! ONA CIĘ ZOSTAWIŁA! JAKBYŚ MIAŁ OCZY ZOBACZYŁBYŚ KTO NAPRAWDĘ CIĘ KOCHA!-

S- No niby kto? Tylko ona mnie kochała..-

V- idę stąd..jak to przemyślisz..to wróć..wiesz gdzie mnie szukać..-

S- Voldziu, Nie!-

V- przykro mi Snejp, każdy kiedyś odchodzi.-

S- idziesz się zabić?-

V- nie, bałbym się. Idę..idę chyba kogoś ożywić..-

S- LILLY?! VOLDZIU KOCHAM CIĘ!!-

V- nie. Nie Lilly. Chciałbym abyś kochał mnie bez niej..-

S- słucham? Nie myłem dzisiaj uszu..-

V- nic..nic..-


Krótki rozdział :( ale to daje uroku ^^

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 04, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Snapmort | Snape x VoldemortOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz