2

18K 74 280
                                    

Rozdział zawiera Sceny erotyczne !

Widziałem, że była mokra. Cała podniecona.

Brakowało mi tego od kąd straciłem żonę i córkę.

Zawsze lubiałem ruchać.

Rozerwałem jej majtki z przepraszającą miną.

Nie mogłem się powstrzymać.

Zacząłem wylizywać jej wspaniałą kobiecość.

Dotykałem jej, lizałem ją...

Widziałem, że Staili było bardzo dobrze.

- Jednak jestem tym, który nie tylko bezmyślnie rucha.-

- O tak jesteś wspaniały Harry.- Podniosła się i zaczęła lizać mojego długiego członka.

- Dalej ssaj. Głębiej. Głębiej. Ooooo tak.- wydawałem z siebie dziwne kojące dźwięki. Aż się nie mogłem powstrzymać. Robiła mi tak dobrze tak mnie podnieciła. Wreszcie przyszedł czas na coś lepszego. Wyjąłem z kieszeni prezerwatywę.

- Oooh jak dobrze, że masz ją ze sobą zapomniałam kupić.-

- To wkońcu moja rola.- uśmiechnąłem się

- Moja jeżeli nie chcę zajść w ciążę z przypadkowym facetem.-

- Nawet jeśli zaszłabyś ze mną nie był bym Ci obojętny.- rozpakowałem srebrną paczuszkę z zawartością i założyłem na swojego około 20 centymetrowego kutasa.

Staila zaczeła mi go obciągać.

Czułem w niej podniecenie a jednocześnie sam byłem już bliski orgazmu.

Wziąłem penisa do ręki i zacząłem nim lekko dotykać cipkę Staili.

- Gotowa ? - zapytałem jej

- Tak skarbie.- uzyskałem szybką odpowiedź i widziałem jak łapie się za sutka. Po chwili macała już obie swoje piersi.

Mój członek wszedł już do niej. Był w niej.

Ponieważ jej pochwa jest już rozciągnięta poprzez seks z innymi facetami łatwo było mi wkładać i wyjmować.

Zdjąłem prezerwatywę, aby wyleciała sperma.

Było biało.

Staila wzięła mojego przyjaciela i dokładnie go wylizała.

Miała buzie całą w spermie.

Uśmiechnąłem się na tem widok.

Niechcący mi się wypsneło - Kocham Cię Staila - zarumieniłem sie.

- Ja ciebie też - wstała i mnie pocałowała.

Oddałem jej się w pełni.

Postawiłem ją na drewnianym stole nie przerywając pocałunku.

Zjechałem ręką w dół łapiąc za członka.

Wbiłem prosto w jej cipę.

Ruchałem ją i całowałem.

Nasze języki lizały się na różne sposoby.

Było mi bardzo dobrze.

- Staila bądź ze mną.- powiedziałem i przygryzłem jej dolną wargę

- Ale jak ja będę zarabiać ? -

- Ja będę.-

- No dobrze.-

Jest zgodziła się.

- Jutro przewioze do ciebie moje bagaże słońce.- powiedziałem to bo mieszkamy u niej.- od dziś będziesz miała codziennie seks gratis. I to ze mną.-

- Dobrze.- bąknęła nie całkiem zadowolona

- Coś nie tak koteczku.-

- Czemu zdjąłeś prezerwatywę ? -

Zdziwiło mnie to pytanie

- Ciiii.- odpowiedziałem zszokowany i zacząłem siłą wpychać jej mojego kutasa w jej jaskinię - Będzie Ci lepiej.-

Moja sperma wypełniała jej ciało.

Jej środek był ciasny.

Najwyraźniej miałem najdłuższego i nikt nie doszedł tak daleko.

Pomyślałem

- Nie zostaw mnie ja tak nie chce załóż gumkę ! - zdenerwowana Staila zaczeła warczeć - Już ! - wzięła do ręki moją teraz białą prezerwatywę i zaczęła wylizywać spermę - Dobra.-

Ha Ha Ha Ha byłem bliski zaśmiania się.

Widok kobiety wylizującej spermę z prezerwatywy.

Z nienacka wbiłem kutasa w jej cipę i klepnąłem ją po tyłku.

Zdałem sobie sprawę, że to nie będzie już moja kobieta.

To będzie moja suka.

Tylko moja.

Będę ją codziennie kochał.

Przy okazji przegrzebie jej dokumenty.

Musze wiedzieć więcej o tej maszynie SEXU.

- Umuwiłaś się z kimś na jutro ? - zapytałem

- Nie, jutro się tu wprowadzasz.-

- Nie Nie umów się. Narazie za wcześnie.-

- Wiedziałam to. OK -

- A możemy tak we trójkę ? - zapytałem. Chciałem się pobawić na całego. Hmmm a może potem by tak dwie kobiety ?

- Mi odpowiada, lubie trójkąty ale mój drugi facet. Zadzwonię, czekaj.- Halo. Hej złotko tu ja. Tak tak na 16.00 ale mam sprawę. Mój drugi klient musi też o tej porze i może by tak we trójkę. Proszę dwa członki na raz to raj. Dobrze ? Jesteś kochany. Tak pa.- załatwione to o 16.00

- No to do jutra.- włożyłem na siebie spodnie po czym spojrzałem i spostrzegłem się, że w miejscu krocza są mokre. Za dużo białego - pomyślałem

- Już idziesz ? - zapytała

- Muszę.- założyłem koszulkę i już nic nie mówiąc wyszłem z domu. - Do jutra - pomyślałem i odpaliłem silnik auta.




ProstytutkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz