Rozdział 1

3 1 1
                                    

Stałam po środku sali pełnej członków Rady. Nikt nie spodziewał się, że wyznaczą nowicjuszkę na zadanie dla ekspertów.

Nazywam się Vanessa Sunhairs i zostałam wybrana jako przedstawicielka wszystkich Łowców. Dopiero co skończyłam szkolenie, więc to była moja pierwsza misja. Zapewne pierwsza i ostatnia.

- Za parę minut zostanie otworzona brama - powiedział Sorach, główny przewodniczący - Dotarcie do wyznaczonego miejsca może zająć max. 30 minut.

- Wiem, zapoznałam się z regulaminem. - oznajmiłam

Była w nim zawarta informacja, że nie mogę zrezygnować z misji, ale każdy pominął ten fakt. Wszystko zaczęło się gdy do Fealii przyjechał posłaniec wysłany przez władcę wszystkich władców i kazał stawić się każdemu łowcy czy też łowczyni na placu głównym w stolicy. Chcąc czy też nie udałam się tam, a on tak po prostu do mnie podszedł i powiedział, że jestem wybranką. Mam dopiero 16 lat! To niemożliwe. Tak czy inaczej w ten oto sposób jestem reprezentantką całego rodu. I właśnie mam przejść przez bramę i... i znaleźć się niewiadomo gdzie, bo szczegóły poznam na miejscu. Ktoś sprawdził czy ten posłaniec aby na pewno jest tym za kogo się podaje, a nie jakimś psychicznym starcem? Wątpię.

- Jesteś gotowa? - przerwał moje przemyślenia przewodniczący.

- A czy to ma jakieś znaczenie? - zapytałam z uśmiechem dając mu do zrozumienia, że chce mieć to za sobą.

Brama została otworzona. Nie czekając na żaden znak czy też kolejny regulamin którego mam przestrzegać skoczyłam w portal.

I nastała ciemność.

Pierwsze spotkanieWhere stories live. Discover now