Rozdział VII

65 5 0
                                    

- Powiedziałaś rodzicom o tym, że zostajesz u mnie na noc? - zapytał - Nie mają nic przeciwko?

- Zapomniałam. - powiedziałam

- Może napisz SMS - a lub zadzwoń. - zaproponował

- Już. - odparłam

- Jeszcze godzina i parę minut i gdzieś Cię zabiorę. - oznajmił

Była godzina 15:45, Dawid powiedział, że chce mi coś pokazać. Deszcz już nie padał, świeciło słońce. Wyszliśmy z jego domu, złapał mnie za rękę i prowadził.

- Gdzie idziemy? - zapytałam

- To niespodzianka - uśmiechnął się

Szliśmy parę minut, kiedy się zatrzymaliśmy zakrył mi oczy i powiedział, że chce mi zrobić niespodziankę. Szłam z zasłoniętymi jego dłońmi oczami, wiatr lekko wiał.

- Jesteśmy - oznajmił po czym odsłonił mi oczy

- Ale tu ładnie - powiedziałam

Byliśmy w parku, nie byłam tam nigdy.
______________________________________
Hej, ten rozdział będzie krótki, ponieważ nie mam za bardzo pomysłu, piszę juz chyba dwa dni ten rozdział.

Dziewczyna z przeżyciami |SkończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz