Fourth

4 1 1
                                    

,,Rozmowa z rodzicami"

Po 30 minutach rozmowy moi rodzice się zgodzili, abym pojechała, ale musi być ze mną i Margo (o ile jej rodzice się zgodzili) ktoś dorosły.

Pobiegłam szybko do Margo zapytać czy jej rodzice się zgodzili. Po 5 minutach byłam pod jej domem. Zapukałam do drzwi i niecierpliwie czekałam, aż ktoś otworzy. Nie musiałam oczekiwać zbyt długo, bo chwilę potem drzwi otworzyła mi jej mama.

-Dzień dobry!- powiedziałam.- Czy Margo jest w domu?

-Dzień dobry Viki! Już ją wołam. Maargoooo!!! Viki przyszła!

-Już idę mamoo! Usłyszałam krzyk Margo.

Po chwili Margo stała już przed drzwiami.

-Szybka jesteś. No, ale nie po to tu przyszłam. Rozmawiałaś już z rodzicami? Zgodzili się?-zapytałam.

-Taak! Zgodzili się, a twoi?!

-Moi też!!! Mam wejściówkę VIP, a ty?!

-Ja też!!! Aaaaa!!!-zapiszczała Margo z zachwytu.

-To wspaniale! Moi rodzice powiedzieli, że musi być z nami ktoś dorosły, bo inaczej nie wpuszczą nas na stadion. Myślałam o mojej kuzynce Marcie.. Ona ma 20 lat. Kojarzysz ją? To ta szczupła, wysoka, niebieskooka blondynka. Była z nami nad jeziorem, pamiętasz?. Jest wyluzowana, a co najlepsze...UWAGA....też uwielbia Percy'ego Jacksona i też jedzie, i ma wejściówkę VIP jak my!!! Co o tym sądzisz?

-Noo w sumiee.. Jak ostatni raz ją spotkałam była spoko.. Zaczekaj zapytam rodziców.-odparła Margo.

-Maaamooo!!!- krzyknęła Margo.- Czy mogłybyśmy jechać tam z kuzynką Viki? Jest pełnoletnia.

-Jaasnee!!! Jeśli się zgodzi to oczywiiściee!!!-odkrzyknęła jej mama.

-Tylko czym pojedziemy?- zapytała mnie Margo.

-Marta jedzie z chłopakiem samochodem i zaproponowali mi żebyśmy się z nimi zabrały.-odpowiedziałam.

-OK.-odparła Margo.

-Przyjadą po nas za dwa dni o 10.00.

-To już za dwa dni?! O matko!!! Jak się cieszę!!!

-Teraz idę do siebie na obiad. Do zobaczenia za dwa dni o 9.45 (bo tak umówiłyśmy się z Margo) u mnie w domu. Papa kochana! :*

-Papa! :* Smacznego!

-Dziękuję!-odpowiedziałam i poszłam do domu.

Zlot aktorówWhere stories live. Discover now