To coś powstało przez Shizu...
Serio...
Przepraszam jeśli zranię wasze uczucia i wasze mózgi...
W sumie chuj nie przepraszam. XD
Nikt mi krzywdy nie zrobi.
Skrzywdzę was moją nieumiejętnością pisania.
Cierpcie. (・∀・)ノ
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Odpowiedzi:
1. Nie uznaję jej. Nie lubię i nie szanuję, ugh! Nie, wcale nie jestem zazdrosna... (￢_￢)
2. Joker! ＼(￣▽￣)／
3. Andy Biersack
4. Scenarios
5. Oba! Ciężko wybrać jedno. Oba są zajebiste!
6. Hmmm kogo by tu se wziąć... Toby is mine! (=①ω①=) Jako jedyny by chyba ze mną wytrzymał. :3 No i nie czuje bólu, a ja czasami lubię sobie uderzyć... Kogoś.... Lub coś.
7. Hmmm kolejny trudny wybór... Koparki. Chciałabym mieć jedną, przed domem mam pole więc bym sobie śmigała. (◕‿◕)
8. Loki. (｡・//ε//・｡)
9. (ง⚆ᗜ⚆)ง (ง⚆ᗜ⚆)ง (ง⚆ᗜ⚆)ง
10. Jestem, ale tak jak ty to nie. XD Daleko mi do twojej skromności.
11. (⁄ ⁄•⁄ω⁄•⁄ ⁄) Zawstydziłam się nio...
12. Wattpad.
13. Wybacz Toby, ale wybieram naleśniki. Chociaż gofrem tyż bym nie pogardziła.
14. 1. Koparkonators 2. TeamOffender 3. Laughing Jack jest jej, nie tykać. 4. Jest deadpoolowa! 5. Matka, stwórca, rodzicielka Anthonego (ง⚆ᗜ⚆)ง
15. Nie znaju.
16. 8. Mocne 8. (lubię zjebanych ludzi, bo sama jestem srogo pierdolnięta... Ale umiem udawać normalną, kamuflaż trzeba mieć)
17. Fumiko naprawdę się nudziła, a słodkości nie pomagały w tym by ruszyła tyłek i wzięła się do roboty. A jak się opieprza do głowy przychodzą jej głupie wizje. A oto kolejna z nich... Białowłosa tupała sobie niewinnie, myśląc o niebieskich migdałach (inne kolory też były, ale niech będzie tradycyjnie), wpadła na coś... A raczej kogoś. Cofnęła się o krok rozmasowując nos, podniosła wzrok i ujrzała JEGO... Mina jej zrzedła i zaczęła się cofać.
- P... Przepraszam, panie Offender... Ja nie chciałam...
- Hyhyhy, nic nie szkodzi malutka, możesz mi się odpłacić. - Dziewczyna wpatrywała się w niego z przerażeniem, na tę uśmiech mówiący "raping time". Już miała się odwrócić i uciec, ale biała macka oplotła ją w pasie i przyciągnęła ją do zboka. Nim Offender złączył jej usta ze swoimi w namiętnym pocałunku, zaśmiał się cicho. (M... Mój pierwszy... Moje usta już nie są dziewicze. Q___Q) Do pokoju wszedł Toby z talerzem pełnym gofrów. Zatrzymał się i wpatrywał w sytuację opisaną nieco wyżej. Trybiki w jego głowie powoli się kręciły, pasek ładowania powoli się zapełniał. Gdy download dobiegł końca, chwycił za gofra i rzucił w Offendera, uwalniając tym samym jej usta, bo ten zboczuch oderwał się od ust białowłosej.Toby rzucił kolejnym gofrem, zaskoczony Offender zasłaniał się mackami przed nadlatującymi goframi. Toby podbiegł do Fumiko, wyrwał ją z obślizgłej macki, zarzucił ją sobie na ramię niczym worek ziemniaków i pobiegł z nią do swojego pokoju. Gdy Fumiko doszła do siebie i została postawiona na podłodze, patrzyła na swojego wybawcę.
- Toby... Dziękuję, nie wiem co by mi zrobił gdyby nie ty...-
- Kto inny by cie uratował, jak nie ja. - Wpatrywał się w nią chwilę, po czym ją objął.
- Ale ktoś musi zmazać jego zły dotyk.- Fumiko się zarumieniła gdy zaczął się zniżać by ja pocałować...
Ale w tym momencie usłyszała krzyk z kuchni który oderwał ją od wizji.
- Fumiko! Zrób mi gofry!
- Tak Toby, już idę.- Westchnęła i ruszyła tyłek by zrobić gofry którymi może kiedyś ją uratuje jak w jej chorej wyobraźni.
18. Pewnie! Może w końcu będę miała jakiś kontakt z osobnikiem płci męskiej. ┬┴┬┴┤･ω･)ﾉ Tak... Jestem smutnym, samotnym człowiekiem. (｡•́︿•̀｡)
19. Silver wpatrywał się w tarte leżąca na stole. Jego wzrok skierował się na białowłosą.
- Fumiko, podałabyś mi kawałek ciasta? -
Dziewczyna popatrzyła na niego, potem na ciasto i tak parę razy. Uśmiechnęła się miło.
- Oczywiście Silver. - I z tym miłym, ciepłym uśmiechem, wzięła ciasto w ręce i jebnęła nim w twarz chłopaka.
- Smacznego Silver. - I wróciła na swoje miejsce jak gdyby nigdy nie zrobiła nic złego.
