2

3K 196 7
                                    

*Półtora miesiąca pózniej*

Tygodnie od zdarzenia w parku mijały mi bardzo szybko. Oprócz tego że codziennie pisał do mnie Leo.. Czy już mówiłam, że go nie lubi? Jeśli tak, to powtórzę to jeszcze raz NIENAWIDZĘ GO! No ale w końcu się zdenerwowałam i go zablokowałam. Mam nadzieje, że teraz da mi spokój..
Never mind (XD) Od tamtego czasu wiele się nie zdarzyło.. Oprócz tego, że za dwa tygodnie wracam do szkoły -.- A No i zapomniałam!! Muszę się wam pochwalić! Moja mama w końcu się odważyła i powiedziała tacie co o nim myśli :D rozwiedli się trzy tygodnie temu. Jestem taka szczęśliwa. Razem z mamą i bratem dobrze sobie radzimy.

- Susan!! - usłyszałam głos Kamila
- Co chcesz debilu?! - kocham go wyzywać XDD
- Złaź na dół! Jedziemy zrobić zakupy do szkoły! - darł się niemal że na cały dom

Niechętnie zeszła z łóżka ubrałam się, bla bla bla. Kogo to obchodzi? Po tym zeszłam na dół zjadłam płatki i wyszłam z domu. W samochodzie czekała już na mnie rodzinka :))  Podróż mijała na w ciszy z czego się cieszyłam, bo mogłam wiele przemyśleć.

*3 godzimy pózniej*

Po trzech godzinach zakupów szliśmy już do samochodu. Wróciliśmy do domu. Razem z bratem rozpakowałam zakupy i poszłam się przybrać. Stwierdziłam, że pójdę na mały spacer. Kocham chodzić na spacery. Wychodzę wtedy w słuchawkami w uszach i idę tam gdzie mnie nogi poniosą.
Wzięłam wszystko co mi było potrzebne, rzuciłam tylko krótkie "wychodzę" w stronę salonu i wyszłam z domu..
Szlam już tak dobre 30 min gdy nagle poczułam ból na nadgarstku. Odwróciłam się w tył i ujrzałam mojego kochanego przyjaciela. czujecie ten sarkazm?! Zobaczyłam Leo..

- Czego ode mnie chcesz? - zapytałam wściekła
-  Chciałem się przywitać  - odpowiedział zakłopotany
- No to cześć - powiedziałam i wyrwałam swój nadgarstek z jego dłoni..
- Dobra Susan słuchaj.. Nie rozumiem czemu się tak zachowujesz! Chciałem się zaprzyjaźnić a ty mnie unikasz! Jesteś dla mnie wredna! O co ci do cholery chodzi?! - w jego oczach było widać smutek.
- Może ja nie chcę mieć przyjaciół?! Może chcę być sama?! - krzyknęłam i dobiegłam.
Nie lubię o tym rozmawiać ale miałam kiedyś przyjaciółkę.. Byłyśmy jak siostry, ale jak dowiedziała się o mojej sytuacji w domu zostawiła mnie i przez to przez trzy lata byłam gnębiona w szkole, ale to już minęło.

/////////////////////////////////////

No to jest już 2 rozdział :) jest 1:30 kiedy to piszę, więc przepraszam za  niedociągnięcia :)

Pozdrawiam xzuzaax

One step to love || Leondre DevriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz