Zapowiadał się zwykły szary dzień. Ta monotonnosc mnie juz rozstajala,codziennie to samo wszytko w moim życiu było juz przyzwyczajeniem,z którego chciałabym się urwac, i polecieć gdzieś w dal. Jak zwykle idac do szkoly,oddalam sie muzyce Ed Shareena. To moj Bog dalbym wszystko za to zeby dowiedzial sie o moim istnieniu,to mój idol podziwiam go za to kim jest .Właśnie w chwilach,gdy ide do szkoły rozmyślań bardzo często nad otaczającym mnie światem. Mając w wokół siebie rozbrzmiewajacy glos mojego idola moge w pełni zacząć rozmyslac nad sprawami ,które od dawna nie dają mi spokoju. Pierwsza kwestia jest to dlaczego żyjemy, od momentu narodzin wszytko układany tak abysmy jak najlepiej wykorzystali czas który otrzymalismy. I w momencie gdy mamy wszytko prace,rodzinę,wszytko co dla każdego człowieka z jakimikolwiek wartościami będzie ważne,zostaje nam to odebrane. To na co pracowalismy przez cale życie zostaje nam zabrane w ciągu minuty. I za to właśnie tak bardzo nielubie życia,nie potrafię patrzeć na krzywdę innych i ta rozbieżność miedzy dwoma swiatami ,tym bogatym i tym biedniejszym. Nieumiem zrozumieć dlaczego tak jest. Ale to nie to codiznnie zakrzata mi glowe, mój umysł w całości wypełniony jest jednym imieniem,które jest dalmnie wszytkim NICHOLAS
HEJ, TO MOJE PIERWSZE OPOWIADANIE I BARDZO SIE DENRWUJE JAK WYPADLO. PROSZE O SZCZEROSC :) 👑
CZYTASZ
W Blasku Księżyca
RomanceJestem Lesli, Leslie Stendert. Jestem typowa nastolatka,choć to slowo nie oddaje mnie w pełni. Nie pokazuje mojego charakteru przez który niektórzy mnie kochaja,a nie którzy nienawidzą