- Hej Miley!- usłyszałam wyjmując słuchawki z uszu. Rudowłosa zaczęła zbliżać się do mnie, żeby mnie przytulić na przywitanie jednak chyba zrozumiała, że ja nie mam zamiaru się z nią przytulać, bo jej nie lubię. Zawsze byłam inna. Nie jarały mnie bale, nie słuchałam typowych popowych piosenek, nie biegałam w różowych ciuchach i nie spędzałam 10h przed lustrem.
-Hej.- odpowiedziałam sucho i zaczęłam się przebierać się na wf. Lubiłam biegać i grać w gry zespołowe, a najbardziej lubiłam tańczyć. Na szczęście dzisiaj będziemy miały lekcję same, bez chłopców. Dlaczego na szczęście? Dziewczyny będą normalnie grały, a nie próbowały zabłysnąć w obecności chłopców, którzy i tak nie zwracają na nie uwagi.
Po przebraniu poszłam na chwilę do toalety, żeby spiąć włosy w kucyk. Usłyszałam gwizdek symbolizujący, że mamy już wejść na salę gimnastyczną.
-Dziewczęta dzisiaj zagramy w siatkówkę, ale najpierw chciałabym przedstawić wam nową uczennicę.- powiedziała, pani Morgan wskazując ręką na brunetkę stojącą obok nauczycielki. 'Wydaje się być normalna.' powiedziałam sobie w myślach. - Dobierzcie się w pary i bierzcie piłki. Na początek odbijamy przez 10 minut!- kobieta nas poinformowała i wyszła na chwilę do siebie do gabinetu.
- Cześć jestem Vanessa. -powiedziała do mnie nowa uśmiechając się szeroko i o dziwo przyjaźnie.
CZYTASZ
A Completely Diffrent Story
Dla nastolatkówKiedy zdajesz sobie sprawę, że twoje życie jest do dupy i nic nie możesz z tym zrobić, bo potrzebna Ci druga osoba, a ty zawsze jesteś tą kolejną znajomą.