Kucyk zagubiony w Krainie Jednorożców

Rozdział 5 - Początek podróży

Gdy nastał świt, wyszli z domu, dziadek został. Ludomiła wzięła mapę. Mieli iść przez kanion jagus, przez jaskinię Vadera i łąkę Deadpoola. Wyruszyli na północ właśnie w kierunku kanionu. Szli chyba przez 3km bez słowa, po czym babcia zaproponowała obiad. Usiedli na kocu, babcią rozłożyła plastikowe talerze i zaczęła dzielić mięso.
Janusz: Przepraszam, a z czego jest to mięso?
Babcia: Z kuc.... Kurczaka.
Janusz myślał że znów się mu przysłyszało. Po obfitym obiedzie Ludomiła opowiedziała o 26 górnikach uwięzionych pod skałami bez jedzenia. Co najciekawsze po 4 miesiącach wyszło 13 w bardzo dobrym stanie, pozostała 13 zaginęła. Opowieść ta wstrząsnęła Januszem. Jak oni przeżyli? Co jedli? Czemu tak dobrze wyglądali? Pozostawało wiele pytań. Wyruszyli dalej, lecz po 10 minutach wędrówki zaczęło się ściemniać i musieli rozłożyć obóz. Zjedli "kurczaka" ,a babcia opowiedziała o jednorożcach które zamieniały się w potwory, kanibali jedzące jednorożkowe mięso. Mówiła także, że kucykom też się to przydarzało. Zgasili ognisko i poszli spać.

Rozdział pisany na szybko i motyw wzięty z pewnej gry xd