1

95 2 1
                                    

Hinata

W końcu odważyłam się wyznać Naruto prawdę, że go kocham okazało się że on mnie również. Sakura chciała się ze mną przejść budziło jej się jestem szczęśliwa bo ona jest z Sasuke. Idąc rozmawiałyśmy o różnych sprawach
- no co Hinata nareszcie jesteś z Naruto

Uśmiechnełam się lekko ale zrobiła się całą czerwona, co Sakura odrazu zauważyła

- czemu za każdym razem gdy o nim mówię tak się czerwienisz

-no wiesz

- haha wiem wiem

A wiesz co Naruto - nie dokończyła

-co ?

A nic nie ważne

- skoro tak mówisz - nie wiedziałam o co chodzi Sakurze

-tak swoją drogą pasujecie do siebie ty i Naruto

-a ty z Sasuke - odparłam zmieszana

-hej dziewczyny, witaj Sakuro

Zbliżył się nagle do nas Sasuke i objął Sakurę

- obgadujecie mnie ?- odparł

-nie - Sakura odpowiedziała po czym go pocałowała

- przecież słyszałem

- źle słyszałeś trochę z Hinatą rozmawialiśmy o tobie i Naruto

- miło słyszeć że o nas pamiętajcie dziewczynki

Patrzyłam na nich zawstydzona nie mogłam się odezwać nie byłam przystosowana do przytulanek itp.

Gdzie Naruto - nagle zawołał do mnie Sasuke

- nie mam pojęcia

-a już planuje - zaś miał się

- co?/zapytała nie wiedząc o co chodzi

W tej chwili Sakura groźnie spojrzała na Sasuke a on po chwili odrzekł

- co ja gadam to nie chodzi o Naruto- powiedział tak zmieszany

- ja i Sasuke musimy iść prawda- Sakura odpowiedziała to tak dziwnie

-w porządku - odparła

- do zobaczenia Hinata

Sakura pomachała mi i odeszła z Sasuke. Nie wiedziałam o co im chodzi, i co mieli na myśli, tak dziwnie się zachowywali no trudno pujde do domu wezne prysznic i pujde spać

Naruto
Planuje zrobić niespodziankę dla mojej Hinaty mam nadzieję że jej się spodoba. Zrobię dla niej wszystko. Jeszcze nie dawno prawie jej nie znałem zawsze była taka tajemnicza i cicha. Jestem szczęśliwy że jesteśmy razem. Kocham ją ale muszę odpocząć jutro wielki dzień
12.00
Wstaje z łóżka dziwnie pobudzony i zastanawiam się dlaczego, nagle przypominam sobie o Hinacie i o tym czy to co zrobię spodoba jej się. Wychodze z domu i nagle ktoś mnie klepie po ramieniu.

-Naruto, siemka co tam- patrzę a to Sasuke

-jak zwykle - a u ciebie- zapytałem szyderczo

-a może być, no więc dzisiaj zaistnieje twój plan, Hinata będzie szczęśliwa

-tak myślisz boje się że się wystraszyłyśmy - wskazałem palcem na siebie i zaśmiałem się

-a kto się ciebie nie wystraszyłyśmy?- Sasuke mówiąc to udeżył mnie w ramię

- Przestań Sasuke, bo pożałujesz.
Ok ja ide szukać Hinaty, pa Sasuke ty idź do Sakury

- a żebyś wiedział Naruto ok, ja ide pa

Kochani bardzo, bardzo was proszę o to abyście komentowali tą opowieść, ponieważ chcę wiedzieć czy wam się podoba



Kocham cie NarutoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz