1. Nieznajomy

6K 425 54
                                    

Było słoneczne popołudnie, dzień zapowiadał się świetnie. Dipper siedział na kanapie z książką na kolanach, nie przejmując  się niczym. Z radia stojącego na stoliku leciała muzyka klasyczna, panosząc się po pokoju dźwiękami skrzypiec, fortepianu i wiolonczeli. Nastolatek wgłębiał się w przygody bohaterów książki wsłuchując się w utwory Mozarta, Beethovena i Szopena. Minęły cztery lata od Weirdmageddonu, wszystko się powoli uspokajało. Chłopak dostał się do wymarzonego liceum, jednak w tym momencie się nie uczył. W końcu były wakacje! Jak co roku spędzał je w Mystery Shack. Nie spotykał tu Stana ani Forda, oni wciąż podróżowali po świecie. A Soos i Melody? Byli na urlopie. Macierzyńskim! Władzę w chacie miał sam Dipper wraz z Mabel, która jednak była zbyt zajęta podrywaniem chłopców by być zainteresowana Mystery Shack.
Dipper wstał, aby się napić. Wziął szklankę z kuchni, nalał do niej wody i wrzucił kilka kostek lodu. Wtem usłyszał pukanie do drzwi. Podszedł do wyjścia i otworzył drzwi, stojąc w za dużej koszulce i bokserkach. Chłopak miał nadzieję, że nie był to nikt nieznajomy, bo nie wyglądał wyjściowo.
-Tak?- wymamrotał, przechylając głowę. Zobaczył, że wpatruje się w niego jedno brązowo-żółte oko, drugie było przykryte blond grzywką.
-Dipper?- tym razem to nieznajomy przekrzywił głowę. Przez moment mrużył swoje widoczne oko, ale po sekundzie wykrzywił usta w szerokim uśmiechu. Szatyn uniósł brwi. Skąd ten chłopak znał jego imię?
-Nie pamiętasz mnie, Pine Tree?- wyszczerzył się blondyn. Dipper spojrzał na niego. Blond włosy, żółte oczy, mały melonik na głowie... I nazwał go właśnie "Pine Tree" -To przecież ja- Bill! Bill Cipher!

Szklanka z wodą rozbiła się o ziemię, gdy Dipper uświadomił się kim był ten "nieznajomy". Te wakacje nie zapowiadały się na takie spokojne jak chłopak przewidywał.


Pakt z demonem.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz