This is not you | Dramione

Prolog

Prolog

Nad Londynem zagościły chmury, które zapowiadały deszcz. Była jesień, więc dni były coraz zimniejsze i krótsze.
Mieszkańcy Londynu wstawali do pracy, gdy za oknem była delikatna mżawka lub mgła, a wracali kiedy niebo się już ściemniało.
Takim mieszkańcem był dorosły i przepracowany mężczyzna pracujący w Departamencie Kontroli Nad Magicznymi Stworzeniami.
Traktował swoją pracę jak oderwanie się od złych rzeczy krążących po tym świecie.
Jednak przepracowywanie się nic nie dawało, bo gdy odpoczywał w domu wszystkie myśli się kumulowały.

Mężczyzna ten był wysoki i wychudzony. Na jego zapadniętą twarz opadały niesforne, blond włosy, a oczy, które niegdyś były szare przybrały barwę ciemnego niebieskiego.

Mieszkał sam w centrum Londynu w trzy pokojowym apartamencie. Nie lubił tego mieszkania, bo niosło ze sobą wiele przykrych wspomnień. Wracając do domu, najczęściej pierwsze co robił to sięgał po alkohol, który stał się częstym gościem w domu mężczyzny.
Przepijał cały wieczór myśląc o przeszłości. Kiedy przychodziło zmęczenie kładł się na kanapie w salonie i po prostu zasypiał.
Wstawał rano i szybko przywracając się do porządku szedł do pracy.

Taki był jego każdy dzień. Bez znajomych i przygód. Był sam z alkoholem, który przywracał wspomnienia.

Do tego samego miasta, niedawno zawitała kobieta niezwykle ambitna i towarzyska. Z pozoru była szczęśliwą narzeczoną, która przyjechała do Londynu odwiedzić znajomych. Prawda była inna.

Aiden Cowell - trener jednej z najlepszych drużyn Quidditcha, był życiową 'miłością' pięknej brunetki. Mieszkali razem w Australii, więc kobieta nie spędzała wiele czasu w swoim kraju.

Nadszedł czas, gdy Aiden musiał służbowo wyjechać, a jego narzeczona postanowiła zawitać w stolicy Wielkiej Brytanii.

Średniej wysokości, drobna kobieta o długich brązowych włosach i pięknych czekoladowych oczach.
Z wyglądu nie zmieniła się za wiele, gdy ostatni raz opuszczała Londyn.
Z zawodu zajmowała się pisaniem książek i podręczników. Mimo, że nie było to co chciała robić była z tej pracy zadowolona.

Najbardziej na świecie lubiała o siebie dbać. Aby jej włosy wiecznie wyglądały idealnie i zdrowo, a paznokcie miały odpowiednią długość i kolor.
Gdy miała czas wolny, chętnie wychodziła się gdzieś zabawić i trochę popić. Kochała tłumy i ludzi, a najbardziej takich którzy się ciągle bawili.

Dwoje ludzi, które niegdyś się nienawidziło. Czas sprawił, że o sobie zapomnieli, a każdy z nich się zmieniło nie do poznania. Jedno przypadkowe spotkanie, które potrafiło tak zmienić w ich życiu, rzeczywiście było tylko przypadkowe?