Impreza...

340 22 0
                                    

Kiedy weszłam do domu była 17h , a Delia stała w kuchni. Wyglądała jak dziwka. Miała ubraną czarną mini i biały top sięgający jej do pępka , a do tego czarne 10 cm szpilki. Jak ona w tym chodzi !! Włosy miała rozpuszczone , a na twarzy miała tyle pudru , ze kolor jej skóry był inni do tego różowa szminka i mocne kreski.

*
Weszłam do pokoju i położyłam się bo byłam bardzo zmęczona. Zanęłam.
Obudziła mnie muzyka dobiegające z sąsiedniego domu , który stał na wprost od mojego okna. Wyszłam na balkon ( zapomniałam wspomnieć , że mam w pokoju mały balkon ) i zobaczyłam pełno osób bawiących się na podwórku sąsiadów. Nie mogłam wytrzymać tego hałasu ! Postanowiłam przeczytać książkę , która niedawno kupiłam. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Zeszłam na dół i otworzyłam drzwi. Przede mną stał Cristian miał ubraną koszule , która opinała jego mięśnie i czarne spodnie.

Cześć...jest może twoja ciocia ? - zapytał

Nie...będzie jutro - odpowiedziałam

A ty co tak tu siedzisz chodź do nas...na imprezę. - powiedział , ale ja i tak nie miałam zamiaru

Nie Ja muszę...muszę dokończyć książkę. głupia wymówka ale tak odpowiedziałam ..

No chodź - chłopak nalegał

Dobrze - zamknęłam drzwi ,a Cristian klepną mnie w tyłek

Co ty robisz..? - zapytałam zdenerwowana , bo takie zachowanie mnie mocno irytowało.

Coty taka spięta...twoja siostra taka fajna dupa i bawić się potrafi . Wyluzuj się - powiedział , a ja poczułam się urażona.
Szłam obok Cristiana w ciszy ,aż weszliśmy do domu. Było tu pełno ludzi. Nagle obok mnie podeszła siostra lapiąc mnie za rękę ..

Co ty tu robisz??! - wymamrotała Delia.

Przyszłam - odpowiedziałam jeszcze ciszej.

Nie mów innym , że jesteś moją siostrom rozumiesz ?- powiedziała oschle.

I tak inni wiedzą - oznajmiłam. W tym momencie podszedł do nas Cristian.

Oo...wiedzę , że Siostrzyczki razem ? Co powiecie na trójkącik ? - zapytał lekko podniecony.

Śmieszny jesteś - powiedziałam

A ja skorzystam - powiedziała Delia i złapała chłopaka za rękę i poszli do góry.

Przyglądałam się im zdziwiona ,bo na początku Cristian wydawał mi się normalny , a teraz wiem ,ze go nie polubię. W jednej chwili zostawili mnie samą w obcym domu. Kierowała się już do wyjścia kiedy ktoś złapał mnie za nadgarstek. Odwróciłam się gwałtownie , a za mną stał Mateusz.

Już wychodzisz ? - uśmiechnął się do mnie. Wyglądał świetnie , miał ubraną czarną koszulkę z krótkim rękawem i jeansy. Włosy jak zawsze leciały na każdą stronę a w wardze kolczyk.

Tak. - odpowiedziałam krótko.

Dlaczego ? Nie podoba Ci się ?- zapytał

Nie..ja nie znam nikogo - odpowiedziałam

Jak to ? Przecież mnie znasz - zaśmiał się i puścił mi oczko.

Tak ale czuję się nieswojo. - powiedziałam. Wtedy oboje się spędziliśmy bo on jeszcze trzymał moją rękę. Puścił mnie trochę zawstydzony.

Ale jak będziesz chciała to przyjdź , a i trzymaj to mój numer na wszelki wypadek. - powiedział i podał mi karteczkę z numerem.

Poszłam do domu i stanęłam na balkonie. Była godzina 21. Przyglądałam się imprezie. Na wprost mojego okna , może 50 metrów było okno z balkonem takim jak mój światło się paliło , a ja widziałam dokładnie cały pokój. Ściany były w kolorze brązowym , a meble były ciemne. W środku na stało łóżko , na którym ktoś siedział chłopak. Nagle zobaczyłam , że to Mateusz. Z kieszeni wyciągnełam telefon i karteczkę , którą mi dał. Wbiłam numer i napisałam ,, Ci Cię tak martwi ? ,,
Obserwowałem z balkonu co robi i widziałam jak zdziwiony czyta SMS.
,,Skąd wiesz , że coś mnie martwi ? ,,
Odpisał , a ja napisałam ,, Wyjdź na balkon ,, Chłopak tak właśnie zrobił i zaczął się rozglądać , aż w końcu jego wzrok trafił na mnie. Uśmiechnął się i zaczął coś pisać na telefonie. Po chwili dostałam wiadomość ,, Nudzi ci się ?,,
, a ja po chwili odpisałam ,, tak..a czym się tak martwisz ?,, Mati odpisał mi po chwili. ,, bo nie będę miał gdzie spać ,, ja ,, ale jak to ? ,, Mati ,, Twoja siostra i Cristian byli w moim pokoju i na moim łóżku...wszystko jest brudne,, ja wybuchłam śmiechem.
Chłopak także zaczął się śmiać. Nagle dostałam SMS ale od cioci ,, Lucy muszę wyjechać na delegację z pracy i nie będzie mnie trzy dni, poradzicie sobie ,, Wtedy poczułam się troszkę samotnie....

Dziewczyna Z PiłkąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz