Big fun

50 1 0
                                    

Dominika's pov
Leo całował mnie coraz namiętnej, gdy poczułam jego ręce na moim tyłku mruknęłam w jego usta, jego wargi znalazły się na mojej szyi zaczął schodzić pocałunkami coraz niżej, gdy na był na lini moich piersi usłyszeliśmy głośne śmiechy zrobiłam się cała czerwona podobnie jak i brunet.
Zanim zaczniecie upewnijcie się, że nikogo nie ma w domu albo, że wszyscy śpią -powiedział Charlie cały czas się śmiejąc- albo lepiej nie upewnijcie się będzie większy ubaw-dodała Julia.
Julia's pov
Płakaliśmy z Charliem dobre 10 minut aż wreszcie postanowiliśmy, że coś zjemy poszłam z Leo do kuchni bo Charlie nie umie gotować a Dominice się nie chce. Pamietam jak byłam kiedyś u niej jadłyśmy tosty z serem i naszym "wyśmienitym" sosem nie czosnkowym. Weszłam do kuchni i powiedziałam do chłopaka
Naleśniki ?
Mniam, mniam -uśmiechnął się do mnie i dodał ze znaczną ironią w głosie- tylko nie spal zaczęłam się śmiać przypomniał mi się incydent ze spaloną patelnią też mieliśmy robić naleśniki, ale Charlie spalił patelnię . Mimowolnie uśmiechnęłam się na to wspomnienie
Co się tak szczerzysz siostro ? -powiedział chłopak
Dom Charliego, naleśniki, patelnia, wściekła pani Karen, hmm pamiętasz ?
Na moje słowa chłopak wybuchnął śmiechem dołączyłam do niego.
Dobra robimy te naleśniki bo głodomory zaraz przyjdą, przygotowałam ciasto i zaczęłam nalewać na patelnię. Poczułam ramiona oplatające mnie w talii, usta całujące mój policzek domyśliłam się, że to Charlie bo Leo wyszedł z kuchni 10 minut temu, odwróciłam się i cmoknęłam go delikatnie w usta po czym wzięłam talerz z naleśnikami i powiedziałam: weź jeszcze nutelle dla Leo i jogurt dla mnie i Dominiki !
Tak jest- odpowiedział chłopak ze swoim idiotycznym uśmieszkiem pocałował mnie namiętnie i powiedział: zabieram Cię gdzieś ubierz coś ładnego i ciepłego bo będzie wiało o 16 wpadnę , wyszedł stałam chwilę i myślałam Charlie Lenechan mój chłopak zabiera mnie gdzieś a ja mam tylko 2 godziny żeby się przygotować. Weszłam na taras i postawiłam talerz z naleśnikami na stole.
*
Mam 20 minut a wcale nie jestem gotowa. Stoję przed szafą już tak długo, właśnie mnie olśniło wzięłam z szafy za duży szary sweter z napisem "LITTLE PRINCESS" bordowe rurki i ciemnoszare timberlandy ubrałam się zrobiłam delikatny makijaż składający się z pomalowanych rzęs i błyszczyka. Chwilę pózniej ktoś zapukał do drzwi otworzyłam, zobaczyłam Charliego ubrany był w błękitną koszulę włożoną do czarnych rurek, które idealnie opinały jego szczupłe nogi w dłoni trzymał bukiet czerwonych róż.
Charlie's pov
Zapukałem. Nie czekałem zbyt długo w drzwiach stanęła moja dziewczyna. Ale mam szczęście mam wszystko co chciałem mieć przyjaciół, dziewczynę. Sława nie liczy się najbardziej, dziewczyna mierzyła mnie wzrokiem Czy ty mnie obczajasz ?
Jesteś mój to mogę- odpowiedziała zadziornie i pocałowała mnie w usta, trochę śmiesznie to wyglądało Julia miała może 1,65 a ja 1,80. Stanęła na palcach żeby to zrobić podałem jej kwiaty a ona powiedziała dziękuje i poleciała włożyć je do wazonu
Muszę zawiązać Ci oczy -powiedziałem gdy wsiadała do mojego czarnosrebrnego volvo
Okay -dodała niepewnie
*
Już jesteśmy -powiedziałem diewczyna chciała ściągnąć opaskę ale ją powstrzymałem jeszcze chwila misiu.
Dziewczyna mruknęła, wysiadłem z samochodu i podszedłem do drzwi pasażera otworzyłem je i wziąłem dziewczynę na ręce była bardzo lekka martwiłem się o nią bo ostatnio bardzo mało je, wtuliła się we mnie zamknąłem samochód. Wszedłem z nią do opuszczonego budynku zacząłem wchodzić po schodach były stare i poniszczone nareszcie dotarłem na szczyt budynku byłam tam rano i udekorowałem go lampkami zostawiłem tam koc i koszyk z przekąskami ściągnąłem jej opaskę i zaprowadziłem pod ścianę na której widniał napis

Haha taki koniec next jutro albo środa rano 💘👑🙈💜

"Me to You ❤️ "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz