Hej nazywam się Ellie i mam 15 lat, kocham zwierzęta ,a zwłaszcza psy.Moja mama nazywa się Alice i pracuje jako lekarz , mojego taty nie znam ,bo jak byłam mała wyjechał za granicę i już nie wrócił
-Rano- Wstałam o 10.00 .Był piękny i słoneczny dzień . Przebrałam się w to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ktoś zpukał do drzwi. To był Leo! -Leoś po co przyszłeś? -Pragnę cię -Słucham?!? -Pragnę cię Po czym wszedł do mojego domu i zamknął drzwi na klucz. Powiedział ,że chciałby się zabawić . Pozwoliłam. Leo zaczął rozpinać mój suwak od sukienki . Sukienka zsuneła się ze mnie błyskawicznie. Rozpiął mój i stanik i go ściągnął. Następnie zdjął ze mnie majtki. -Teraz twoja kolej-powiedział brunet. Ściągłam mu bluzkę i spodnie ,a następnie bokserki. Teraz obaj byliśmy nadzy.Leo wyciągnął z pod łóżka pasek od spodni i długie dwa sznury . -A więc tak chcesz się bawić Leoś? -Yes❤ Po tych słowach pierwsza byłam ja. Związałam Leosiowi ręce i nogi sznurem tak aby nie mógł nimi ruszać. Następnie całowałam go namiętnie w usta i zjeżdżałam niżej ,aż dotarłam do jego kolegi. Macałam go po czym wywijałam nim w górę i w dół .Leo wydawał z siebie ciche jęki. Następnie wzięłam jego kolegę do buzi i zaczęłam lizać , ssać i gryźć. Teraz już Leo się nie wstydził i krzyczał . Gdy skończyłam odwiązałam go , a on dał mi dwa klapsy paskiem. Powiedział , że teraz jego kolej . Związał mi ręce i nogi sznurem i zaczął. Najpierw całował mnie w usta , zjehał niżej do moich piersi . Macał ssał i je całował. Potem całował mnie po brzuchu i doszedł niżej czyli do mojej przyjaciółki. -Kochanie czy jesteś gotowa? -Taak-wyjęczałam. Leo wsadził dwa palce i zaczął nimi energicznie ruszać . Ja krzyczałam i jęczałam. Gdy je wyciągnął zaczął powoli we mnie wchodzić . Gdy wszedł już głęboko szybko się poruszał . Coraz szybciej i szybciej. Ja byłam cała mokra. Następnie zaczął lizać językiem moją dziurkę. Coraz głębiej i szybciej . Kiedy wyciągnął język byłam cała zdyszana . Byliśmy tak zmęczeni ,że poszliśmy spać.
