Muszę wracać do szkoły

21 1 0
                                    

W poniedziałek obudził mnie mój budzik. Jezu. Nie chcę iść do szkoły. Burek, zapomniane urodziny co jeszcze? Dobra muszę wstać. Zrobię to i już. Zwlokłam się z łóżka i poszłam w stronę łazienki. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się oraz pomalowałam. Byłam już gotowa. Wzięłam swoją torbę i zeszłam na dół.
-O witaj Haniu.- zaczęła moja mama- Jak nastrój.
-Raczej słabo. Wiesz gdy na wszystko zapracowujesz i się starasz a taka jedna mała gówniara ma wszystko za nic. O a urodziny? Czekaj kiedy? WCZORAJ!- mówiłam z sarkastycznym uśmiechem i ruszyłam w stronę drzwi.
Moja mama coś do mnie mówiła, ale w sumie nie wiem co. Czyżby zaczynał mi się okres buntu? Może. Nie wiem. Wyjebane mam na to. Szlam w stronę przystanku autobusowego. Włożyłam słuchawki w uszy i puściłam swoje ulubione piosenki. Zobaczyłam ze jedzie mój autobus więc wsiadłam do niego. Akurat było wolne miejsce. Jak nigdy kiedy jeżdzę autobusami. Zobaczyłam że już mój przystanek. Wstałam powoli z siedzenia i czekałam aż pojazd sie zatrzyma. Wyszłam wyłączając muzykę. Dostałam SMS-a od mojej przyjaciółki. Nie będzie jej dzisiaj. Super. Poszłam w stronę szafek i wyjęłam matmę. Tą lekcją właśnie zaczynałam. Zajęłam miejsce w końcu sali. Postanowiłam pisać SMS-y z przyjaciółka.
-Dzień dobry. Macie nową koleżankę w klasie.- mówi pokazując na dziewczynę która wchodzi do sali.
-No elo mordki jestem Sara i nic dodać nic ująć.
-Saro usiądź obok Hani jedyne wolne miejsce.
Ruszyła w moją stronę. Jakoś mnie do siebie nie przekonała.
-Więc cześć jak pewnie wiesz jestem Sara. -zaczęła śmiało mówiąc z uśmiechem.
-No hej ja jestem Hania, ale pewnie już wiesz.-mówię i odwzajemniam jej uśmiech.
-Wiesz co...-zaczęła nieśmiało.
-No co?
-Chcę Cię poznać. Wyglądasz na miłą, ale myśle że jesteś buntowniczką.
-Ja? Ja buntowniczką? Chyba nie.
-Daj mi dwój numer.- mówi dając mi swój telefon.
Wpisuje jej swój numer.
-Dzięki wielkie. Zadzwonię do Ciebie. Zobaczymy się po szkole. Pa.-mówi i wychodzi z sali w czasie lekcji.
To było dziwne. Zastanawiam się cały czas co tu właśnie się stało. Jest ostatnia lekcja a ja cały czas myśle o dziewczynie. Nagle dzwonek. Wkładam książki do szafki i widzę że dzwoni mi telefon.
-Halo
-Siemka Hania gotowa?
-Na co?
-Wyjdź przed szkołę.
Rozłączam się. Idę przed szkole.
-HANIAAA!- słyszę znajomy głos.
-No co tam?
-Chodź ze mną proszę.- mówi i łapie mnie za rękę.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 04, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Historia Hani Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz