IV

9.1K 394 17
                                    

Perspektywa Dawida

Wbiegłem szybko po schodach i juz pod drzwiami słyszałem jej płacz. Zapukałem ale ona nic sie nie odezwała wiec wszedłem. Zobaczyłem ja tam. Leżała cała zapłakana na łóżku. Postanowiłem usiąść koło niej

- Karina co sie stało? Czemu płaczesz? Proszę powiedz.- Musiała mi powiedzieć co sie stało.

- Nic wszystko jest w porządku. Proszę zostaw mnie. - Gdy spojrzałem jej w oczy wiedziałem ze mnie potrzebuje.

- Nic nie jest w porządku przecież widzę.

- Co cię to interesuje! Przez ten cały czas kiedy sie wyprowadziłeś miałes mnie w dupie!! - Zaczęła krzyczec- Zostawiłeś mnie samą ze wszystkim!!- po tych słowach odsłoniła rękaw a tam zobaczyłem blizny jak i świeże rany.- Nie dawałam sobie rady. Wszyscy się odwrócili. Nawet ty mój brat. Co noc przychodził do mnie ale ja byłam bez silna...- O czym i o kim ona mówi.

- Karina ale o czym ty mówisz? - usiadła koło mnie na łóżku widać było ze sie stresuje. Złapałem jej dłonie chciałem pokazać ze ma u mnie wsparcie i może powiedziec mi wszystko.

- Nie powinnam ci tego mówić bo nie uwierzysz tak samo jak matka

- Proszę powiedz. Obiecuje ze u wierze.

Perspektywa Kariny

Bałam sie mu powiedzieć ale wiedziałam że muszę. Opowiedziałam mu całą historie z samookaleczaniem o tym ze co noc przychodził do mnie Mariusz i mnie gwałcił. Gdy to usłyszał widac było w jego oczach ze jest wściekły ale próbował to ukryć. Mocno mnie przytulił a ja sie w niego wtuliłam. Tego mi brakowało

- Przepraszam. Nie pozwole cie juz skrzywdzić. - Widziałam juz ze zawsze mogę na niego liczyć.

- Kocham cie

- J ciebie tez siostrzyczko. Jak cos sie będzie działo to mi mów. A teraz idź spać.

Pocałował mnie w czoło i wyszedł a ja przebrałam się i poszłam spać.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Obudził mnie budzik 7:05. Zapomniałam ze dziś ide do szkoły.
Zabrałam z szafy ciuchy (Media) i poszłam do łazienki gdzie zrobiłam to co zawsze rano. Umalowałam rzęsy nałożyłam podkład i zrobiłam kreski. Poszłam do kuchni a tam widzę jak mój brat smaży naleśniki.

- Dla mnie sniadanko robisz? - spytałam chociaż ze znałam odpowiedz.

- Pewnie siadaj i jedź.- podał mi talerz z nalesnikami. Zjadłam szybko i zaniosłam do zmywarki

- Dziekuje - dałam buziaka w polik i poszłam zakładać buty.

- Ja juz będę czekał w samochodzie. Rusz się.

- Dobrze- pewnie nawet nie usłyszał bo wyszedł. Wybiegłam z domu zakluczyłam drzwi i wsiadłam do samochodu brata.

- Jak sie czujesz przed pierwszym dniem w nowej szkole? - odpalił silnik i ruszylismy.

- Strasznie sie stresuje. - powiedzialam prawdę.

- Nie masz czym. Pamiętaj jak cos to wystarczy nawet głupi SMS a ja przybiegne.
Właśnie Dawid parkował wszystkie oczy dziewczyn były skierowane na mnie. Zapomniałam chy a wspomnieć ze mój brat jest naj popularniejszy w tej szkole. Gdy wysiadałam z samochodu zobaczyłam ze Adrian idzie w nasza stronę.

- Cześć młoda jak podoba sie szkoła? - przytulił mnie i znów wszystkie oczy dziewczyn były skierowane w moja stronę było po nich widać ze są wściekle.

- Zobacze dopiero jak wejde.

- No to co siostra chodź pójdziemy po twój plan i kluczyk do szafki a potem ciebie odprowadzimy.

Doszlismy do gabinetu dyrektora.

- Dzień dobry my po plan lekcji i kluczyk do szafki dla siostry.- czy on myśli ze sama nie umiem sie odezwac.

- A no dobrze macie a gdzie twoja siostra?

- Dzień dobry ja jestem jego siostra- pi jego wyrazie twarzy było widać ze jest w szoku

- No jestem w szoku myślałem ze twoja siostra będzie taka sama jak ty. A tu wygląda na grzeczna i kulturalna dziewczyne.

- To jest odwrotność mnie. - objął mnie i zaczął sie śmiać.

- Dobrze idźcie juz bo sie spoznicie.

- Dowidzenia- wyszlismy. Pierwsza mam matematyke. Zaprowadzili mnie pod sama klasę i poczekalni do dzwonka

- No to pa młoda miłej nauki jak cos to pisz.- powiedział Dawid i zniknęli w tłumie. Podeszła do mnie jakąś dziewczyn.

- Cześć jestem Klaudia. Jesteś nowa?

- Cześć ja jestem Karina. Tak jestem nowa

- Może chcesz ze mną usiąść? -

- Pewnie- zgodziłam się i zaraz zadzwonił dzwonek na lekcje. Szybko mi minęły lekcje. Bardziej poznalam Klaudie. Wydaje sie miłą i przyjazna osobą.
######################
Przepraszam ze tak długo nic nie dodawałam ale nie miałam dostępu do telefonu teraz to sie zmieni.

Przyjaciel Mojego BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz