Przyjaciel Mojego Brata

V

Po lekcjach jeszcze trochę rozmawiałam z Klaudia, która bardzo polubiłam. Idąc do samochodu brata zauważyłam grupkę jakiś chłopaków stojących z moim bratem. Chwilę się zawachałam Ale postanowiłam ze podejde normalnie. Przytuliłam się do brata A wszystkie oczy jego znajomych były skierowane w moja stronę.

- Nowa zdobycz? - w pewnym momencie odezwał się jeden z chłopaków. Niby tylko dwa słowa Ale strasznie mnie wkurzyły.

- Uważaj co mówisz bo w tej chwili nie masz racji. - odpowiedziałam mu sucho.

- Mała wyluzuj.- teraz to przesadził...

- Mała to może być twoja pała ja ewentualnie mogę być niska- wszyscy zaczęli się śmiać nawet Adrian którego dopiero zauważyłam.

- A chcesz sprawdzić? - chciałam już mu odpowiedzieć coś Ale mój kochany braciszek mi przeszkodził.

- Ty, uważaj co mówisz do mojej siostry. Nawet niech żaden z was się do niej nie zbliża. Nie chce żeby któryś ja skrzywdził. - każdy wpatrywal się w niego jak w obrazek.

- Dobry żart przecież Ty nie masz siostry. Hahahaha. Dobra uznajmy że bo to śmieszne...

- Zrozumiesz to w końcu ze to moja siostra? Nic o niej nie mówiłem bo nie miałem z nią kontaktu Ale teraz już ze mną mieszka więc to co innego.

##################
Przepraszam że takie krótkie Ale nie mam weny niestety.
Myślę nad zawieszeniem tej książki.
Jeśli chcecie możecie zadawać pytania w komentarzach a ja na nie odpowiem.
DobrAnoc kolorowych:*