Zdrada?

487 39 18
                                    

Dzisiaj jest ze mną... Lloyd!
Lloyd- Cześć! Nie będę przeszkadzał.
Mam taką nadzieje.
Jay- To nadzieje straciłaś! Cześć!
Lloyd- Jay wyn...
Nie. Jay zostań.
Lloyd- Ale...
Jay*smutek*- To już się nie denerwuje?
Porozmawiamy później.
A teraz rozdział:

Weszliśmy do środka.

Oczami Cola

Byliśmy koło tej wioski. Zobaczyliśmy Andi i jakiegoś ducha.
Jay- Lądujmy!
Ja- Ja teraz tu dowodze.
Nya- Cole ma racje. Obiecałeś Jay.
Ja- I przegrałeś.
Jay- No wiem. :-( (Jay- Nie przypominam sobie.)
Wylądowaliśmy. Najwidoczniej Andi i ten duch to usłyszeli.
Andi- COLE?! JAY?! NYA?!
Jay- Tak to nasze imiona.
Nastąpiła chwila ciszy.
Duch- Witajcie jestem Eveline.
Andi- Hej Cole, Jay, Nya... Uciekajcie stond!
Ja- Nie zostawimy cię.
Nya- Jesteśmy drużyną.
Jay- Ale to duch i...
Andi- Uciekajcie stond! Natychmiast!
Eveline- Już idziecie? Zabawa dopiero się zaczyna.

Oczami Lloyda

Rozejrzeliśmy się po pomieszczeniu.
Kai- Ej! Chodźcie tu!
Poszliśmy w strone Kai'a.
Ja- To ta maszyna!
Pixal i Zane- Trzeba ją zniszczyć.
Kai- Ja to zrobie.
Kai już miał użyć mocy żywiołu kiedy jakby się zawiesił.
???- Nie radzie wam tego robić!
Skylor- Eveline?!
Ja- Andi?!
Roxi- Cole?!
Kai- Jay?!
Pixal- Nya?!
Eveline- Dosyć!
Kai- Puściaj mnie!
Eveline- Niech się zastanowie... Nie!
Unieruchomiła całą reszte.
Ja- Co ty planujesz?
Eveline- Chyba co my planujemy.
Wszyscy- My?
Eveline- Nie mówiłam? Poznajcie geniusza, który zbudował tą machne.
Zza machiny wyszedł chłopak. Miał okulary i fartuch.
Andi- Willson?!
Willson- Cześć kuzyneczko.
Eveline- I poznajcie drugiego konstruktora machiny.
Obok Willsona stała dziewczyna ubrana podobnie jak Willson.
Andi- Dominika?!
Dominika- Tak kuzynko.
Jay- Cała twoja rodzina jest zła?
Eveline- Wypraszam sobie. Nie jesteśmy wszyscy źli.
Willson- Andi przyłącz się do nas.
Andi- A jeśli nie?
Dominika- Wtedy skończyć jak Sandra.
Eveline- No? Jaka decyzja?

Oczami Andi

Z jednej strony gdybym się zgodziła byłabym z rodziną. A z drugiej to ninja by się zawiedli.
Eveline- Jaka decyzja?
Ja- Zgadzam się.
Lloyd- Andi nie rób tego!
Ja- Wybacz Lloyd.
Dominika- Dobra decyzja.
Eveline sprawiła ze znowu dałam rade się ruszać.
Willson- A teraz zaprowadź razem z Dominiką naszych "gości" do lochów.
Ja- Dobrze.
Poszliśmy w strone lochów.
Jay- Jak mogłaś nas zdradzić?
Nic nie odpowiedziałam.
Dominika- Jesteśmy. Wchodzić!
Wszyscy weszli.
Dominika- A teraz idziemy do laboratorium.
Ja- Tak.
Poszłam za kuzynką.

Oczami Lloyda
5 minut później

Siedzie w kącie i patrze na podłoge z kamienia.
Skylor- Nie moge w to uwierzyć!
Zane- Andi nas zdradziła.
Jay- Od początku jej nie lubiłem.
Cole- Lubiłeś. Nie kłam.
Roxi- Lloyd wstań z tej lodowatej podłogi bo będziesz chory.
Ja- Nie mam ochoty.
Kai- Roxi ma racje.
Roxi- Wow! Kai czy ty mi właśnie przyznałeś racje?
Kai- Co w tym wielkiego?
Roxi- To ze nigdy tego nie robiłeś.
Skylor- Dobra robi sie późno. Chodźmy spać.
Wszyscy prócz mnie zasneli. Ja patrzyłem na podłoge gdzie odbijało się światło księżyca.

***

Cześć i czołem! Zbliżamy się do końca historii.
Jay i Lloyd- Szkoda.
Ale mam dla was niespodzianke!
Lloyd- To ta o której mówiłaś?
Dokładnie. Ale o tym dowiecie się na samym końcu historii. Mam nadzieje ze rozdział się podoba. Ale teraz:
Jay- Głosujcie!
Lloyd- Komentujcie!
Widzimy się w następnym rozdziale!

Śnieżna przygodaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz