Rozdział 3. Brato-znikator

45 4 4
                                    

Biedronko,Czarny Kocie akuma jest w jego nausznikach. -powiedział zdruzgotany

 E masz racje Pagazie. -odparła biedronka, na co czarny kot nie był zadowolony Brato-znikator zaczyna atakować Czarnego Kota i trafia w niego, po czym Czarny Kot znika

Czarny kot został trafiony. 
To moja wina. Powinienem go obronić. Teraz muszę,dobrze wycelować. - I tak mnie nie pokonacie. Hahaha - Zaczął śmiać się Brato-znikator.

Czarny kocie,nie! -krzyknęła zrozpaczona biedronka- Ciebie też zaraz trafie, kropkowaty owadzie!

 Szczęśliwy traf! -wykrzyknęła biedronka. Niestety nie udało się zanim biedronka pomyślała co zrobić Brato-znikator trafił ją. 

 Biedronka zanim zniknęła krzyknęła do pegaza - Teraz w tobie drzemie nadzieja! Skrzydła Pegaza! -wykrzyknąłem celowałem w niego,  lecz był naprawdę szybki. 

Co ja mam zrobić. Nagle zauważyłem że łuk,jest bardziej przezroczysty. Wziąłem się w garść i trafiłem go a jego,moce upadły.

Jeszcze dwa,razy i twoje moce wraz z,akuma znikną krzyknąłem. Nie dasz rady mnie pokonać, pamiętaj zło zawszę zwycięża - rozzłościł się znika tor. Gdy mówił ja szybko wystrzeliłem dwie strzały, w jego,kierunku. 

I zaczął stawać się sobą. Ludzie wracali do świata. Lecz mi została tylko minuta więc,szybko schowałem się w krzakach.  
----------------------
Pisaliśmy to razem czyli MagicBoyAnime i PlaggKwamiX.

Miraculum: Królik i PegazOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz