#3

57 4 0
                                    

Miesiące mijają spokojnie. Zaprzyjaźniłam się z "tęczą". Najbardziej chyba dogaduje się z tetsu i seijuurou. Są moimi najlepszymi przyjaciółmi. Jeszcze rok i koniec gimnazjum.

Jak zwykle przechadzałam się po boisku do kosza. Bardzo polubiłam to miejsce. Jest tu tak spokojnie, szczególnie w nocy. Zawsze sobie radzę sama. I wracam gdzieś koło 23.00 do domu. Lecz tym razem było inaczej. Jeszcze na treningu, Atsushi wzywał akashiego na mecz 1by1. Akashi na początku przegrywał natomiast później wygrał z nim ogromną ilością punktów. Zmienił się. Widać było że nie jest sobą. Bardzo mi na nim zależy. Kiedy po treningu wracałam do domu ktoś mnie zatrzymał w ciemniej uliczce. Tym kimś był sei.
-Zostaw mnie sei... chcę wrócić do domu...
-Nie pozwalam ci mówić do mnie po imieniu. Masz się dostosować.
-Zostaw mnie... to boli...-pojedyńcze łzy spływały po moich policzkach- puść mnie...
Coraz mocniej zaciskał swoje ręce na moich nadgarstkach. Dłonie zdążyły już lekko posinieć. Na chwilę jakby odpuścił. Wykorzystałam ten moment i uciekłam na moje boisko. Tam poczułam się wreszcie bezpieczna. Nagle zza rogu pokazali się jacyś faceci. Jeden z nich trzymał w dłoni...

Ale Was spolsaciłam XD. Pozdrowionka ;D

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 28, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nie poddam się!!! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz