Eyeles Jack
Szcerze, to nie wiem co tu robię o tej porze. Jest dość ciepła noc, pełno gwiazd na niebie.
I ona... przepiękna dzziewczyna o ciemnych włosach niebieskicch oczach i dosc niska. Moge powiedziec ze to jak dla mnie ideał. Nagle z jej domu słysze przerażające krzyki, ruszam od razu nie ma na co czekac. Gdy juz dotarlem widzialem mężczyzne wisokiego dosc grubego probojacy zabic moją przyszłą żone! (Wiem ze nie mam szczerze u niej szans) Wchodze jak piorun i obraniam ją uderzając męzczyzne w brzuch. Odchodzi kilka krokow i wykrzykuje co ty sobie wyobrazasz ty przebierancu glupi?!?! Przez chwile go nie rozumialem... chyba czlowiek bez telewizji albo cos. Uderzyl mnie pięścią w twarz po czym moja maska popękała nastepnie wzial mlotek i znowu mnie uderzyl, maska pekla odkrywając czesc mojej twarzy, m.in oczodoł (wtf ? xD) i kawalek ust. Gdy zobaczyl ze nie mam oka wystraszyl sie, ale potem na mnie ruszyl uderzając rownierz dziewczyne robiąc jej rane na głowie. Ja zrobilem szybki unik i wbilem mu nóz w ktran. Dziewczyne wziolem do "kryjowki" i sie nią zaopiekowalem. Jeff na początku jej nie chcial ale w koncu sie zgodzil. Gdy sie obudzila powiedziala
Gdzie ja jestem?!?
Spokojnie- odparlem
Jestes bezpieczna
Po czym jej wszystko wyjasnilemPodoba się? Gwiazdkuj !!!
Macie moze pomysly na imie dla dziewczyny? ;)